Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

​Duża siła wewnętrzna rozerwała Tu-154 w powietrzu - wywiad z dr. Wacławem Berczyńskim

Samolot musiał rozpaść się w powietrzu. Duża siła wewnętrzna spowodowała rozpad samolotu na trzy zasadnicze części, a potem na tysiące mniejszych kawałków – mówi w wywiadzie TV Niezalezna Polonia dr Wacław Berczyński, konstruktor Działu Wojskowo-Kosm

Igor Smirnow/Gazeta Polska
Igor Smirnow/Gazeta Polska
Samolot musiał rozpaść się w powietrzu. Duża siła wewnętrzna spowodowała rozpad samolotu na trzy zasadnicze części, a potem na tysiące mniejszych kawałków – mówi w wywiadzie TV Niezalezna Polonia dr Wacław Berczyński, konstruktor Działu Wojskowo-Kosmicznego Boeinga, wieloletni pracownik innych koncernów lotniczych.

Dziennikarze TV Niezalezna Polonia odwiedzili dr. Wacława Berczyńskiego w Baltimor w Stanach Zjednoczonych.

- Zaskoczyła mnie skala zniszczeń samolotu. Ten samolot rozpadł się na bardzo wiele części. Samolot podchodzi do lądowania miał wypuszczone podwozie, klapy, relatywnie małą prędkości. Nie powinien się rozpaść w ten sposób. To nie jest możliwe – dowodzi Berczyński. - Samolot musiał rozpaść się w powietrzu. Wykonałem bardzo proste obliczenia. Cała część tylna z silnikami odpadła już w powietrzu. (…) Kokpit również odleciał w powietrzu. Ta część upadła kołami w dół, natomiast część środkowa upadła kołami do góry. Musiała być duża siła wewnętrzna, która spowodowała rozpad samolotu na te trzy zasadnicze części a potem rozpad na tysiące mniejszych kawałków – twierdzi inżynier.

Raport MAK twierdzi, że podczas katastrofy na samolot działało przeciążenie rzędu 100 g. Zniszczenia ciał i konstrukcji samolotu mogą odpowiadać takiej sile. - Jednak ona z całą pewnością nie mogła powstać przy upadku samolotu z około 20 metrów mówi Berczyński. Katastrofę musiał spowodować gwałtowny wzrost ciśnienia, którego konsekwencją były tego typu zniszczenia i ciał i samolotu.

Berczyński odniósł się również jak tego typu katastrofa powinna być badana. - Technicy i inżynierowie powinny zbadać miejsce katastrofy. Sfotografować to dokładnie. Opisać każdy kawałek gdzie jest. Każdy kawałek opisać indywidualnie. Następnie należało stworzyć stelaż i odtworzyć samolot. To by dało odpowiedź gdzie mogły powstać ogromne siły i wzrost ciśnienia. To jest standard że się buduje stelaż i odtwarza się samolot – powiedział Berczyński.
 

Doktor Berczyński jest jednym z najwybitniejszych konstruktorów samolotów na świecie. W ciągu 21 lat pracy w jednej z największych firm produkujących samoloty – Boeingu – zdobył najwyższe uprawnienia inżynierskie. Ekspert współpracuje z zespołem parlamentarnym ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej pod kierownictwem Antoniego Macierewicza.

Nagranie rozmowy w TV Niezależna Polonia

 

 



Źródło: niezalezna.pl

pk