Stoicyzm opiera się na racjonalnym myśleniu i działaniu bez względu na zmienność okoliczności. Dotyczy to każdego życiowego przedsięwzięcia na wszystkich etapach. Począwszy od wyboru działania, przez planowanie, aż po wykonanie planu – musimy stale pamiętać o celu, sensie i konsekwencjach tego, co robimy.
Nie powinniśmy tracić czasu i energii na działania bezproduktywne i nieprzemyślane ani na takie, które nie służą naszym wartościom i celom. Wszystko, co robimy, róbmy celowo i z uwagą. Niczego nie róbmy bez sensu i na oślep.
Dobrze wiedzieć co dobrze umiemy robić, w jakim kierunku jesteśmy predysponowani, jakie środki mamy do dyspozycji i przemyśleć konsekwencje naszych działań.
Działając, nie traćmy z oczu całości naszego planu i bądźmy świadomi, do jakiego celu dążymy. Najlepiej patrzeć na wiele kwestii z perspektywy długofalowej i z różnych punktów widzenia. Namysł przed podjęciem działania, do pewnego stopnia zabezpieczy nas przed zmieniającymi się okolicznościami, ale nigdy nie zabezpieczy nas do końca – i jeśli okoliczności istotnie się zmienią, warto być elastycznym i wprowadzić korektę swojego postępowania.
Powinniśmy uważać na rzeczy, które lubią wymykać się spod kontroli i prowadzić do czegoś innego, niż to było zamierzone, wiążąc nas jednocześnie i nie pozwalając się wycofać.
Stoicy porównują życie do podróży statkiem. Chodzi o to by trzymać rękę na sterze i kierować zwinny okręt ku wyznaczonemu i przemyślanemu celowi, unika zaś rejsów, które kończą się tym, że leżymy związani pod pokładem, a nieznane siły wiozą go ku niewiadomemu przeznaczeniu.
Przetrenowanie jest takim samym błędem jak słabe przygotowanie kondycyjne. Okresy odpoczynku, pracy na zmniejszonych obrotach są niezbędne dla rozsądnego korzystania z zasobów, jakimi dysponuje nasz organizm.
Życie i działanie zmusza nas na ogół do koncentracji uwagi na pewnym wąskim odcinku. To, co w danej chwili robimy, lubi żądać od nas absolutnego i wyłącznego poświęcenia uwagi.
Strzelanie z łuku jest zawsze strzelaniem do jakiegoś celu. Niezależnie od tego, czy akurat kładziemy strzałę na cięciwie, czy napinamy łuk, musimy stale pamiętać, po co to robimy. Nie wolno nam uznać, że przygotowanie strzały albo naciągnięcie łuku są celami samymi w sobie. Poszczególne czynności służą temu, byśmy mogli trafić w nasz cel.