Jutro, 31 stycznia 2025 roku, obchodzimy Światowy Dzień Budyniu. Dlatego warto się przyjrzeć bliżej tej kultowej dla Polaków potrawie, której przygotowanie, choć wydaje się proste, to ma swoje sekrety.
Pierwowzory miał w średniowieczu
Budyń, jaki znamy dzisiaj, ma swoje korzenie w Europie, ale jego pierwowzory pojawiały się już w kuchni średniowiecznej. Początkowo był raczej gęstą papką na bazie kaszy, jaj i mleka, a dopiero z czasem zaczęto go przygotowywać w bardziej aksamitnej formie.
Słowo „budyń” pochodzi od francuskiego „boudin”, które oznaczało zarówno rodzaj kaszanki, jak i gęstą, gotowaną masę. To właśnie Francuzi, a także Anglicy, jako pierwsi eksperymentowali z deserowymi wersjami tej potrawy. W XIX wieku, gdy cukier stał się bardziej dostępny, budyń zaczął przybierać współczesną formę – lekkiego, mlecznego deseru, zagęszczanego mąką ziemniaczaną lub kukurydzianą.
W PRL-u był obowiązkowym daniem
Choć budyń to nie polski wynalazek, w naszym kraju od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. W PRL-u był niemal obowiązkową słodyczą w domach, przedszkolach i stołówkach szkolnych. Głównie ze względu na łatwość przygotowania, niską cenę i różnorodność. Budyń wszak można robić w wielu smakach, co dawało poczucie urozmaicenia. Choć wanilia i czekolada były i wciąż są klasykami.
Dla wielu Polaków budyń to nie tylko deser – to rytuał. Można go jeść na ciepło, jeszcze lekko płynny, lub schłodzony, gęsty i zwarty. Niektórzy posypywali go cukrem, inni dodawali sok owocowy, a jeszcze inni jedli w towarzystwie herbatników czy biszkoptów. Był też domowym lekarstwem na ból gardła i złe samopoczucie – ciepły, delikatny, kojarzący się z domowym ciepłem i bezpieczeństwem.
Jak zrobić budyń?
Co prawda na rynku dostępne są gotowe mieszanki budyniowe, ale prawdziwi smakosze wiedzą, że najlepszy budyń to ten przygotowany w domu od podstaw. Do jego wykonania wystarczy kilka składników:
- mleko – najlepiej pełnotłuste, które nadaje aksamitną konsystencję
- żółtka – dodają budyniowi kremowości, choć w wersjach prostszych są pomijane
- mąka ziemniaczana lub kukurydziana – klucz do odpowiedniej gęstości
- cukier – najlepiej waniliowy, aby wydobyć głębię smaku
- kakao, wanilia, cynamon – w zależności od wybranego smaku
Sekretem idealnego budyniu jest sposób jego przygotowania – mleko powinno być podgrzane, ale nie zagotowane, a mąkę trzeba dobrze wymieszać, aby uniknąć grudek. Klasyczne proporcje to jedna łyżka mąki ziemniaczanej na szklankę mleka.
Poznaj nowe smaki
Na świecie znajdziemy wiele nieoczywistych wersji tego deseru:
- Budyń lawendowy – aromatyczny, idealny na wieczorny relaks,
- Budyń dyniowy – jesienna alternatywa o bogatym, kremowym smaku,
- Budyń matcha – zielona herbata w deserowej wersji, hit w Japonii,
- Budyń piwny – popularny w krajach niemieckojęzycznych, łączący smak chmielu i karmelu,
- Budyń z kasztanów – ulubiony w kuchni francuskiej, z dodatkiem wanilii i rumu.
Sprawdzony przepis na domowy budyń waniliowy
Ten przepis to tradycyjna wersja budyniu, jaką można znaleźć w najlepszych polskich książkach kucharskich z początków drugiej połowy XX wieku. Prosty, kremowy i bez zbędnych dodatków – taki, jak robiły nasze babcie.
Składniki (na 2 porcje):
- 500 ml mleka (pełnotłustego, dla najlepszego smaku)
- 2 łyżki cukru (najlepiej waniliowego lub z dodatkiem ekstraktu waniliowego)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 żółtko (opcjonalnie – dla bardziej kremowej konsystencji)
- ½ laski wanilii lub kilka kropel ekstraktu waniliowego
Przygotowanie:
- podgrzewanie mleka: w rondelku zagotuj 350 ml mleka z cukrem i wanilią (jeśli używasz laski wanilii, przekrój ją wzdłuż, wyskrob ziarenka i dodaj razem z laską do mleka).
- mieszanie składników: w osobnym naczyniu wymieszaj 150 ml zimnego mleka z mąką ziemniaczaną i żółtkiem, dokładnie roztrzepując, żeby nie było grudek.
- zagęszczanie budyniu: kiedy mleko w rondelku zacznie się gotować, powoli wlewaj mieszankę mąki i mleka, ciągle mieszając trzepaczką.
- gotowanie: całość podgrzewaj na małym ogniu przez około minutę, cały czas mieszają, aż budyń zgęstnieje. Jeśli używałeś laski wanilii, wyjmij ją.
- podanie: budyń można jeść na ciepło lub schłodzić. Dobrze smakuje z owocami, sokiem malinowym, startą czekoladą lub herbatnikami.
Oto kilka dodatkowych wskazówek, jak uzyskać pożądany efekt:
- kremowość – dodatek żółtka sprawia, że budyń jest bardziej aksamitny. Można je pominąć, jeśli chce się wersję wegańską.
- brak grudek – Ważne jest dokładne wymieszanie mąki ziemniaczanej w zimnym mleku i energiczne mieszanie podczas gotowania.
- inne smaki – powyższy przepis można łatwo modyfikować, dodając 1-2 łyżki kakao (dla wersji czekoladowej) lub zmieniając wanilię na cynamon czy skórkę cytrynową.