Gazeta Polska: Roman Tuska » CZYTAJ TERAZ »

Wyszedł dziaders z Owsiaka

Środowiska lewicowo-liberalne zaczęły się licytować, kto jest bardziej proaborcyjny. Ta osobliwa rywalizacja przybrała komiczno-absurdalny wymiar we wpisie Pauliny Młynarskiej, która określiła Jerzego Owsiaka „dziadersem”. Dlaczego? Młynarską rozdrażniły słowa: „Nie jesteśmy świrami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie”. Zarzuciła mu też zdradę strajkujących kobiet, którym „dziaders” skryty w Owsiaku zwyczajnie „wbił nóż w plecy”.

To ciekawa sytuacja, bo gdy Owsiaka z różnych powodów krytykowali prawicowi publicyści, było to traktowane niemal jak profanacja świętości. Gdy okazał się on niewystarczająco proaborcyjny, krytykować go już wolno. Lada dzień szef WOŚP zapewne ukorzy się i będzie tłumaczył, że chciał powiedzieć coś innego. Nie ma lepszej lekcji wolności słowa w ujęciu lewicowo-liberalnym niż spięcie na linii Młynarska–Owsiak.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Gazeta Polska Codziennie

Leszek Galarowicz