Roman Giertych to jedyny liczący się polski polityk, który głosił koncepcję „ścisłego sojuszu z Rosją”. Nie ukrywał swojego entuzjazmu dla putinowskiego patriarchy Cyryla i chciał, by z nim sprzymierzył się polski Kościół. Dziwne interesy w Rosji robiła firma Polnord. Dziś Giertych chce budowy Imperium Europejskiego, w teorii antyrosyjskiego. W praktyce oznaczałoby to wyparcie Stanów Zjednoczonych z kontynentu i uczynienie z Polski łatwej ofiary rosyjskiej agresji
– pisze Piotr Lisiewicz w okładkowym temacie najnowszego numeru. Warto przeczytać!
Barbara Skrzypek była przesłuchiwana przez delegowaną do Prokuratury Okręgowej w sprawie „dwóch wież” prokurator Ewę Wrzosek w towarzystwie dwóch adwokatów: Jacka Dubois, czyli prawnika Rafała Trzaskowskiego, i powiązanego z Romanem Giertychem Krystiana Lasika. Niecałe trzy dni później współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego zmarła na rozległy zawał. Wokół sprawy jest coraz więcej pytań i wątpliwości. Więcej w artykule Grzegorza Wszołka.
Zorganizowany w 2019 roku przez rosyjskie MON wyjazd do Syrii, w którym brali udział agent GRU Paweł Rubcow i jego partnerka, polska dziennikarka Magdalena Ch., nie był wycieczką do Damaszku czy Aleppo. Jak ustaliła „GP”, Polka i Rosjanin odwiedzali pilnie strzeżone rosyjskie bazy wojskowe: morską w Tartusie oraz lotniczą w Humajmim. Razem z nimi pojechali kremlowscy propagandyści z Russia Today i greckiej Open TV oraz znany prorosyjski agitator z Chin – Lu Yuguang – dziś towarzyszący rosyjskim wojskom na Ukrainie. Pisze o tym Grzegorz Wierzchołowski.
Ponad rok temu Serhii S., obywatel Ukrainy, planował na zlecenie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU podpalenie fabryki farb we Wrocławiu. W zamian miał otrzymać 4 tys. dolarów. Został zwerbowany przez Aleksieja, rosyjskiego operatora, za pośrednictwem komunikatora Telegram. Funkcjonariuszom ABW udało się udaremnić plan GRU. Niedawno S. został skazany na 8 lat więzienia. „Gazeta Polska” poznała akta tej sprawy. Polecamy tekst Piotra Nisztora.
– Uruchamiając na niespotykaną skalę zemstę, używając całej potęgi instytucji państwa, służb itp. do realizacji tej zemsty „na zimno”, jak przyznała prokurator Wrzosek, tego zaplanowanego obłędu, tej nowej Norymbergi, premier obecnego rządu doskonale zdawał sobie sprawę z ryzyka. Przy tak masowych, bezsensownych i sadystycznych represjach musiał przecież wkalkulować nieuniknione ofiary. I to się niestety stało – mówi prof. Piotr Gliński, były wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego. Rozmawiał Jacek Liziniewicz.
Niedawne rozpowszechnianie materiałów wyborczych Rafała Trzaskowskiego przy pomocy instytucji samorządowych jest efektem ogólnopolskiej inicjatywy „Samorządy Naprzód”, poprzez którą Koalicja Obywatelska chce stworzyć wielki ruch samorządowców popierających jej kandydata. Do radnych w całej Polsce masowo rozsyłano list wzywający do wsparcia Trzaskowskiego. Ta akcja może okazać się niezgodna z prawem
– pisze Hubert Kowalski.
Maciej Kożuszek pisze: "W kolejnym tygodniu negocjacji pokojowych Trump okazuje Putinowi mnóstwo dobrej woli w kwestiach symbolicznych, jednocześnie ignorując jego strategiczne żądania. Gdy Waszyngton mówi, że porozumienie jest coraz bliżej, Kreml jest bardziej sfrustrowany i chce pokazać gotowość do podbijania stawki".
Operację wojenną przeciwko Huti należy uznać za część zastępczej wojny z Iranem. Podczas gdy Izrael wznowił wojnę z Hamasem, USA uderzyły w innego sojusznika Teheranu. Bez porównania groźniejszego niż Palestyńczycy. Wszak wyznających zajdyzm górali nie pokonały wcześniej ani Imperium Osmańskie, ani koalicja sunnicka z Arabią Saudyjską na czele. Polecamy tekst Antoniego Rybczyńskiego.
Minęły dwa miesiące od uruchomienia przez NATO Straży Bałtyckiej, mającej wzmocnić bezpieczeństwo żeglugi i ochronę infrastruktury krytycznej na tym strategicznym akwenie. Tymczasem sytuacja na Morzu Bałtyckim wciąż pozostaje napięta. Wszystko za sprawą Rosji, która akcentując swoją obecność, postawiła w stan gotowości bojowej okręty wojenne i militaryzuje Królewiec.
– pisze Konrad Wysocki.
Polska próbuje wyrwać się z dekad zaniedbań związanych z zabezpieczeniem ochrony ludności cywilnej. W przyszłym roku wejdą w życie przepisy zobowiązujące deweloperów do takiego projektowania i budowy nowych budynków, które pozwolą na przekształcanie podziemnych parkingów i piwnic w miejsca doraźnego schronienia. Pisze o tym Filip Rdesiński.
Na początku marca Sejm uchwalił nowelizację kodeksu karnego dotyczącą mowy nienawiści. Tylko ktoś wyjątkowo naiwny może sądzić, że dokument ten (o ile wejdzie w życie) rozwiąże realne problemy chorej debaty publicznej w naszym kraju. „Ustawa cenzorska” to raczej kolejny ukłon obecnej władzy wobec środowisk LGBT, które otrzymają prezent w postaci parasola ochronnego zabezpieczającego je przed krytyką. Zamiast ochrony przed dyskryminacją powstanie twór, który ogranicza wolność słowa, pluralizm i pogłębia podział poglądów na lepsze i gorsze. O tym przeczytacie w artykule Leszka Galarowicza.
Oprócz ostatnich sankcji USA, na mocy których obowiązuje zakaz realizowania transakcji międzynarodowych na zakup ropy czy gazu z Rosji za pośrednictwem rosyjskich banków, wciąż utrzymujące się niskie ceny ropy, w tym rosyjskiej, mogą zmusić Putina do zawieszenia wojny na Ukrainie. Więcej w tekście Macieja Pawlaka.
Berlińskie kino UFA-Palast am Zoo wyglądało jak nigdy dotąd. Jego fasadę specjalnie przebudowano według zaleceń Alberta Speera, ulubionego architekta Hitlera. Z dachu zwisały dziesiątki długich, czerwonych flag ze swastykami w białym kole. Nad wejściem umocowano wielkiego orła, zaś pod nim widniał napis, tytuł filmu – „Triumph des Willens” („Triumf woli”). Był 28 marca 1935 roku. Pod kino zaczęły podjeżdżać limuzyny dygnitarzy III Rzeszy. Przyjechał też sam Führer. Wreszcie zjawiła się, ubrana w elegancką czarną suknię, gwiazda tego wieczoru – reżyser Leni Riefenstahl. Jej dwugodzinny film dokumentalny o zjeździe partii NSDAP w Norymberdze we wrześniu 1934 roku miał się stać gigantycznym sukcesem, zgarnąć nagrody za granicą i aplauz nazistów w Niemczech. Na tekst historyczny zaprasza szef działu Tomasz Łysiak.
„Mistrz minął już orszak królewski i biegł ku głównej bitwie, bo co mu tam znaczyła jakaś garstka rycerzy stojących na uboczu, między którą nie domyślał się i nie rozpoznał króla! Ale spod jednej chorągwi oderwał się olbrzymi Niemiec i czy to poznawszy Jagiełłę, czy też znęcony srebrzystą zbroją królewską, czy wreszcie chcąc popisać się odwagą rycerską, schylił głowę, wyciągnął kopię i skoczył wprost na króla. Król zaś spiął ostrogami konia i nim go zdołano zatrzymać, skoczył także ku niemu. I byliby się niechybnie starli śmiertelnie, gdyby nie ten sam Zbigniew z Oleśnicy, młody sekretarz królewski, zarówno biegły w łacinie, jak i w rycerskim rzemiośle. Ten, mając złomek kopii w ręku, zajechał Niemca z boku i grzmotnąwszy go w łeb, skruszył mu hełm i zwalił na ziemię. »W tej chwili sam król uderzył go ostrzem w odkryte czoło i własną ręką zabić go raczył«”.
– to opis epizodu jednej z największych bitew w dziejach Polski. Jakiej? Przeczytajcie tekst Tomasza Panfila.
Jolanta Janiczak i Wiktor Rubin to teatralny duet, który na deskach Teatru Powszechnego w Warszawie przy okazji spektaklu „Neron” w przeddzień Świąt Wielkanocnych w 2018 roku urządził sobie „zabawę w ukrzyżowanie”. Teraz artyści zaproszeni zostali na festiwal Nowe Epifanie ze spektaklem „Nie smućcie się. Ja zawsze będę z wami”. Organizatorem festiwalu jest Centrum Myśli Jana Pawła II, mające propagować nauczanie św. Jana Pawła II, a po raz kolejny urządza kpinę z uczuć religijnych. Podczas „Nie smućcie się” aktorka pisze na obrazie w miejscu twarzy Matki Bożej słowo „morda”. Kulisy odsłania Sylwia Krasnodębska.
Przez 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości ówczesna opozycja zrobiła z prawicy antyprzyrodniczą partię. Politycy ramię w ramię z aktywistami bronili dzików, łosi, żubrów i wilków. Teraz jednak gdy rządzą, zaczynają doganiać ich problemy. Mistrzostwem wykazał się poseł Jarosław Rzepa, który w ubiegłym tygodniu oskarżył PiS o to, że... dzikie zwierzęta tak się rozpleniły. „To za waszych czasów tak się bardzo namnożyło zwierząt i mamy problem” – wypalił poseł PSL. Powiedział prawdę. Rząd PiS-u był najbardziej proekologiczną i prozwierzęcą partią po 1989 roku.
– pisze Jacek Liziniewicz.
Północny Ekwador. I maleńka miejscowość Otavalo. Najpewniej nigdy nie znalazłaby się na turystycznej mapie kraju, gdyby nie to targowisko. Największy indiański bazar na kontynencie. Jak podróż, to Stefan Czarniecki!
Rów Mariański, położony na głębokości niemal 11 km to jedno z najbardziej niedostępnych miejsc na naszej planecie z powodu ekstremalnego ciśnienia. Niemniej grupa naukowców z Państwa Środka, korzystając ze specjalistycznego łazika, wykonała w ostatnim czasie ponad 30 zanurzeń w tym naturalnym laboratorium. W trakcie badań odkryto blisko 7 tys. mikroorganizmów, z których 90 proc. było dotąd nieznanych nauce. To otwiera nowy rozdział w badaniu głębinowego życia
– więcej w artykule Jana Przemyłskiego.