Trwają właśnie społeczne obchody 150. rocznicy wybuchu powstania styczniowego. W związku z tym wydarzeniem w ostatnią niedzielę odbyła się XXX pielgrzymka hutników do klasztoru w Czernej k. Krakowa, gdzie pochowany został powstaniec styczniowy św. Rafał Kalinowski.
Animatorem pielgrzymek hutników jest zawsze Zbigniew Ferczyk z Nowej Huty. On to, jeszcze jako mały chłopiec uczestnicząc w zjeździe legionistów, widział, jak generałowie oddawali honory garstce sędziwych powstańców styczniowych poruszających się o kulach i na wózkach inwalidzkich. Generałowie ci wiedzieli bowiem dobrze, że
bez bohaterskiej, choć przegranej, walki w latach 1863–1864 nie byłoby ani Legionów Piłsudskiego, ani wolnej Polski. Ta prawda stała się też udziałem pana Zbigniewa i wielu działaczy Solidarności, którzy co roku wędrują do Czernej.
Szkoda, że mądrość polskich generałów Drugiej Rzeczypospolitej nie przeniosła się na Janusza Korwin-Mikkego czy na lewicowych polityków, którzy plotąc niestworzone i obraźliwe bzdury o zrywach powstańczych, udowadniają jedynie, że
nie dorośli do tego, aby być ludźmi wolnymi.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski