Niemieckie media informują dziś o możliwości... wyłącznie korespondencyjnych wyborów do Bundestagu w 2021 roku. Według "Rheinische Post", taka opcja jest poważnie rozważana, gdyż "nikt nie wie, jak długo potrwa epidemia".
- Niemiecka wielka koalicja chadeków i socjaldemokratów chce wprowadzić do prawa wyborczego możliwości przeprowadzenia wyłącznie korespondencyjnych wyborów parlamentarnych w przyszłym roku
– pisze dziś dziennik „Rheinische Post”, powołując się na ekspertów z rządzących partii CDU/CSU i SPD.
Wybory zaplanowane są na jesień 2021 roku, ale ustawa o wyborach korespondencyjnych mogłaby być formą zabezpieczenia, bo nikt nie wie, jak długo potrwa epidemia.
- Wprowadzenie opcji wyłącznego głosowania korespondencyjnego dla wszystkich uprawnionych pozwoliłoby na przeprowadzenie wyborów również w sytuacji, gdyby jesienią przyszłego roku doszło do nowej fali epidemii
– wynika z informacji gazety.
Rozwiązania prawne dotyczące wyborów korespondencyjnych w czasie epidemii - według niemieckich mediów - mogłyby być także zastosowane w niektórych landach, gdzie na przyszły rok zaplanowano wybory regionalne w Badenii-Wirtembergii, Nadrenii-Palatynat oraz Saksonii-Anhalt. To samo dotyczy wrześniowych wyborów samorządowych w Nadrenii Północnej-Westfalii.
"Rheinische Post" przypomina, że w ostatnich wyborach do Bundestagu, w 2017 roku, ponad 28 procent uprawnionych do głosowania oddało swój głos w formie korespondencyjnej.