Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Naukowcy znaleźli sposób na suszę?

Powtarzające się od kilku lat zjawisko suszy i ekstremalne temperatury dobowe skłaniają polskich rolników do korzystania z rozwiązań opracowywanych pod kątem innych stref klimatycznych tj. kraje arabskie.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
klimkin, pixabay

Prof. dr hab. Inż. Anna Wenda-Piesik z katedry agronomii Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy wskazuje na pogłębiające się od kilku lat deficyty wilgoci w glebie, którym większość rolników i sadowników nie jest w stanie zapobiec przy pomocy nawadniania. W efekcie rolnicy, agrotechnicy i naukowcy zajmujący się biotechnologiami szukają nowych rozwiązań problemów związanych ze zmianami klimatycznymi.

W sytuacji, gdy nie ma deszczu i mamy do czynienia z obniżaniem poziomu wód gruntowych, struktura gleby nabiera kluczowego znaczenia. Powinniśmy stosować zabiegi konserwujące wodę w glebie, a takie zabiegi, jak tradycyjna orka, dodatkowo ją przesuszają. Dlatego poszukiwanie nowych sposobów na polepszenie struktury gleby i utrzymanie w niej wilgoci jest już koniecznością, której starają się sprostać naukowcy i praktycy w wielu państwach całego świata.

- podkreśla prof. dr hab. Inż. Anna Wenda-Piesik.

W niektórych częściach USA rolnicy próbują ratować uprawy przed suszą uprawą danego roku co drugiego pasa pola. Dzięki tej metodzie ziemia ma szansę na regenerację i lepszą gospodarkę wodną. Kolejnym sposobem konserwowania wody w glebie jest siew bezpośrednio w ściernisko oraz mulczowanie, dzięki któremu gleba wzbogacana jest w próchnicę i jednocześnie ogranicza się parowanie wody z gleby.

Jedną z nowych metod jest wprowadzanie do gruntu mikroorganizmów polepszających jej strukturę i zatrzymujących wodę przy korzeniach.

Susza, wysokie temperatury w okresie zimowym, brak okrywy śnieżnej, przyśpieszona wegetacja roślin uprawnych, to obecnie problemy całego sektora rolniczego. Kraje arabskie, które na co dzień zmagają się z takim klimatem już korzystają z rozwiązań, po które dzisiaj coraz częściej sięgają polscy rolnicy i sadownicy. Część tych preparatów była przygotowywana przez naszych specjalistów pod kątem tamtego klimatu. Okazało się, że dziś znajdują zastosowanie na polskich polach i sadach. Na szczęście te preparaty powstają w Polsce, więc można zaspokoić zwiększony popyt przy pomocy naszych laboratoriów, bez konieczności importu.

- wyjaśnia naukowiec.

Polscy biotechnolodzy szukają także metod na zmniejszenie szkód powstających w wyniku ekstremalnych zmian temperatur, gdy w ciągu kilkunastu godzin temperatura potrafi spaść z dwudziestu stopni na plusie do kilku stopni mrozu.

Dla roślin, które puściły listki lub mają kwiaty, takie zmiany mogą być zabójcze. O ile w małych uprawach można jeszcze osłonić rośliny np. agrowłókniną, to na dużych powierzchniach trzeba szukać innych rozwiązań. Tutaj również z pomocą przychodzą preparaty mikrobiologiczne z grupy krioprotektantów, które chronią przed okresowymi przymrozkami i niskimi temperaturami. Ich zadaniem jest łagodne odwodnienie komórek, co zabezpiecza przed mechanicznymi uszkodzeniami m.in. pąków kwiatowych.

- tłumaczy dr inż. dr inż. Magdalena Ostapiak.

 



Źródło: lifestyle.newseria.pl, niezalezna.pl

#siew bezpośrednio w ściernisko #brak deszczu #susza w Polsce

ms