Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Mszy nic nie zastąpi

Nieroztropne przekonywanie, że zachwyca nas nabożeństwo w internecie czy komunia duchowa, może spowodować, że pewna część Polaków już nie powróci na niedzielną Mszę św.

Nic nie może zastąpić Eucharystii w życiu katolika, a niedziela bez Mszy świętej jest niepełna. To fundamentalne prawdy, o których nie wolno nam zapominać. Pandemia koronawirusa spowodowała poważne ograniczenia w możliwości uczestnictwa w Mszy świętej i choć powinniśmy je zaakceptować, to nie ma powodów, by uznać je za normę. I dlatego smutno mi się robi, gdy słyszę od katolików, że uczestnictwo za pośrednictwem internetu jest tak samo dobre, jak pójście na Mszę, a komunia duchowa zastępuje sakramentalną. Tak zwyczajnie nie jest. Owszem, gdy nie możemy (a teraz – w większości – nie możemy) uczestniczyć w Eucharystii osobiście, a Kościół – jak obecnie – udzieli nam dyspensy, możemy uczestniczyć w Mszy za pośrednictwem internetu, telewizji czy radia, ale… musimy pamiętać, że to jest jednak substytut, a nie to samo. Komunia duchowa może nam dać wiele dóbr duchowych, ale… to nie jest to samo, co przyjęcie Pana Jezusa w sposób fizyczny. Teraz musimy pościć, ale… nie przyzwyczajajmy się do tego. Dyspensa w końcu przestanie obowiązywać, a ograniczenia zostaną zdjęte. Wtedy trzeba wrócić do Kościoła. Nieroztropne przekonywanie, że zachwyca nas Msza w internecie czy komunia duchowa może spowodować, że pewna część Polaków już nie powróci na niedzielną Mszę. Jeśli dziś zachwalamy takie formy uczestnictwa, to… jak uzasadnimy, że później już nie będzie to tak wspaniałe? A odzwyczaić się od niedzielnego uczestnictwa w Eucharystii jest bardzo łatwo, o wiele łatwiej niż przyzwyczaić się na nowo. Dlatego tak ważne jest, byśmy ostrożnie szafowali argumentami na temat wspaniałości obecnej sytuacji. Pewne decyzje były konieczne, ale nie oszukujmy siebie i innych, że tym samym jest modlitwa w domu, co w czasie Mszy Świętej. Najświętszej Ofiary nic nie zastąpi.
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Tomasz P. Terlikowski