Król Juan Carlos dostał od hiszpańskiego rządu trudne zadanie: przekonać rosyjskich przywódców, aby to hiszpańskie firmy m.in. zbudowały i wyposażyły superszybką kolej mającą połączyć Moskwę z Petersburgiem i Jekaterynburgiem.
Juan Carlos udał się w tym celu z roboczą wizytą do Moskwy i spotkał się dziś na Kremlu z prezydentem Władimirem Putinem i premierem Dmitrijem Miedwiediewem.
O
kontrakt, wart w sumie 47 mld euro, ubiegają się różne firmy. W zeszłym roku Juan Carlos przekonał do hiszpańskich kolei Alta Velocidad Espanola (AVE) Arabię Saudyjską. Cała infrastruktura AVE należy do skarbu państwa, a budowa sieci kosztowała Hiszpanię 39,5 mld euro.
AVE nie jest jedyną inwestycją, jakie za pośrednictwem monarchy chcą realizować w Federacji Rosyjskiej hiszpańskie firmy. W
ejściem na rosyjski rynek są zainteresowane koncerny energetyczne, paliwowe, firmy montażowe i budowlane. Podczas spotkania z merem Moskwy Siergiejem Sobianinem król zaoferował miastu budowę największej w Europie sieci tramwajowej oraz rozbudowę rosyjskiej stolicy według projektu architekta Ricardo Bofilla. Jak oświadczył, Hiszpania jest zainteresowana wycofaniem wiz dla rosyjskich turystów.
Monarcha odebrał z rąk Putina przyznaną mu przed rokiem nagrodę Federacji Rosyjskiej za działalność humanitarną.
Źródło:
oa