PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Drogi zakłamania

Na początek cytat ze „Wspomnień moich pamiętników” nieodżałowanego Jerzego Dobrowolskiego: „To bardzo wredny serial. (…) Serial »Polskie drogi« napisany jest z autentycznym talentem i przez to tym wredniejszy. Bo ten serial wciąga, każe nam z uwagą śledzić losy bohaterów. Losy często tragiczne i bardzo ludzkie, prawdziwe. A jednocześnie niezauważenie, jakby niechcący wsącza się w odbiorcę fałszywe tło, na którym ta akcja się toczy. Tło historyczne złożone z pół-, ćwierćprawd, fałszywe, zakłamane, oszukane w datach i proporcjach, a stwarzające bardzo sugestywne pozory prawdy prawdziwej”.

Tyle Dobrowolski. A jakież było moje zdumienie, gdy zorientowałem się, że w niedzielę, w śniadaniowym prime timie, TVP emituje właśnie ten zakłamany serial o historii Polski w latach 1939–1943. Wszyscy komuniści, jacy się przezeń przewijają, to bez wyjątku bardzo sympatyczni, porządni i patriotycznie nastawieni Polacy. Ciekawe, co nasza publiczna telewizja zaserwuje nam w następnej kolejności? Proponuję sowiecki serial „Kryptonim Trianon” o przygodach równie sympatycznych chłopaków z KGB.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Igor Szczęsnowicz