Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Europosłowie PO i PSL głosowali przeciw Polakom. Dominik Tarczyński: Zawsze te same grupy polityczne się „mylą”

Wczoraj Parlament Europejski zatwierdził niekorzystne z punktu widzenia polskich przedsiębiorców zmiany dotyczące delegowania pracowników do innych państw UE. Głosowali za tym również politycy PO i PSL – przekonują, że przez pomyłkę. Co ciekawe nie pomylili się europosłowie PiS. – Najbardziej tragiczne w tej sytuacji i tym głosowaniu jest to, że przedstawiciele Platformy i PSL-u robią z Polaków idiotów. Starają się obrazić inteligencję Polaków. Jak to jest możliwe, że we wszystkich bardzo wrażliwych głosowaniach jak Via Carpatia, odn. pracowników delegowanych oraz innych głosowań, których przykładów jest dużo – są to głosowania, w których mylą się ci sami ludzie?– zastanawia się poseł PiS Dominik Tarczyński.

Parlament Europejski w Strasburgu
Parlament Europejski w Strasburgu
By Diliff [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0) or GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html)], from Wikimedia Commons

Szkodliwe dla polskiego biznesu zmiany poparła w głosowaniu część europosłów PO, lewicy i PSL. W głosowaniu 456 eurodeputowanych opowiedziało się za, 147 było przeciw, a 49 wstrzymało się od głosu.

Część polskich europosłów opozycji zagłosowała za, jednak – jak tłumaczą europarlamentarzyści PO – zrobili to przez pomyłkę, bo głosowanie było prowadzone w chaotyczny sposób. Część złożyła korekty do głosowania.

Z dokumentów PE wynika, że głos za dyrektywą na sali plenarnej oddali:

  • Jerzy Buzek (PO),
  • Andrzej Grzyb (PSL),
  • Jarosław Kalinowski (PSL),
  • Janusz Lewandowski (PO),
  • Elżbieta Łukacijewska (PO),
  • Jan Olbrycht (PO),
  • Julia Pitera (PO),
  • Adam Szejnfeld (PO),
  • Czesław Siekierski (PSL),
  • Tadeusz Zwiefka (PO),
  • Adam Gierek (SLD),
  • Lidia Geringer de Oedenberg (SLD),
  • Bogusław Liberadzki (SLD),
  • Krystyna Łybacka (SLD),
  • Janusz Zemke (SLD).

Co ciekawe nikt z polityków PiS się nie "pomylił". Przeciwko zapisom byli wszyscy głosujący europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

Do sprawy odniósł się Dominik Tarczyński. Przypomniał, kto odpowiada za ten bałagan, którym tłumaczą się totalni europosłowie.

Mylą się politycy z tych samych ugrupowań, z PSL i PO. Jeżeli mówią, że był bałagan, to kto jest odpowiedzialny za porządek w instytucjach europejskich, kto ma w nich większość, kto deleguje ludzi, którzy organizują pracę Europarlamentu? Grupa, w której zasiada Platforma i PSL, więc tłumaczenie się tym, że był bałagan, za który odpowiadają ich ludzie, których oni zatrudniają, z którymi pracują od lat, jest żenujące

– powiedział w rozmowie z niezalezna.pl polityk.

W ocenie naszego rozmówcy ci politycy "zdradzili Polskę".

Jeszcze gorszym jest to, że obrażają inteligencję Polaków, uważają się za lepszych, za tych, którzy mogą używać takich fałszerstw, kłamstw, ponieważ w ten sposób myślą o Polakach. To jest absolutne dno, powinni ponieść najwyższą karę, nie tylko ostracyzm polityczny, czy społeczny, ale w mojej ocenie prawo polskie musi się zmienić tak, aby za zdradę dyplomatyczną – bo tak odbieram ich zachowanie – ponosić konsekwencje

 – powiedział poseł PiS.

Nie wyobrażam sobie, aby tacy ludzie byli u sterów np. sejmików wojewódzkich, czy polskiego rządu, i aby mylili się w głosowaniach na temat budżetu. To nie jest pierwsza taka sytuacja, gdy oni twierdzą, że się mylą – przypomniał nasz rozmówca.

Za „przepraszam i dziękuję” to się nie kupuje. W mojej ocenie ich wczorajsze zachowanie jest potwierdzeniem tego, że są osoby, dla których zdrada jest pomyłką. Najciekawszym jest to, że kiedy przejrzymy głosowania na przestrzeni lat, to zawsze te same grupy polityczne się „mylą”. Oczywistym jest, że oni będą chcieli przykryć interesy antypolskie, które popierają, jakimś oświadczeniem na papierze, stwierdzeniem na konferencji, że myślą inaczej, a zrobili inaczej. Jeżeli są schizofrenikami, to nie powinni być w polityce, tylko w zakładzie psychiatrycznym, ponieważ to nie jest miejsce dla ludzi, którzy odpowiadają za miliardy złotych dla Polaków

 – zaznaczył Dominik Tarczyński.

 



Źródło: niezalezna.pl

#głosowanie #pomyłka #PO #PSL #Europarlament

Michał Gradus