Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

WRON-a orła nie pokona

To niezwykle symboliczne – tuż przed rocznicą wprowadzenia stanu wojennego, który miał zdławić rewolucję Solidarności, premierem Polski zostaje chłopak z jej podziemnego, antykomunistycznego nurtu. Od lat wiadomo, co trzeba zrobić – dokończyć rewolucję Solidarności, zbudować wolną, sprawiedliwą i wyzbytą obciążeń postkomunistycznych Polskę.

I to realizowanie marzeń Sierpnia od 2015 r. krok po kroku się dzieje. Mateusz Morawiecki w swoim exposé pokazał, że dobrze zdaje sobie sprawę z istoty dokonywanych zmian. To nie tylko reforma sądownictwa, która ma spadek po PRL-u istotnie ograniczyć, ale też sprawy związane z równością obywateli i siłą państwa – dostęp do dobrej służby zdrowia, sprawiedliwy podział owoców sukcesu gospodarczego kraju, wsparcie rodzin. Liberałowie przełykają gorzką pigułkę – ów świetnie wykształcony bankier, który zrezygnował z wielkich pieniędzy i kariery dla pracy dla kraju, mówi językiem Solidarności: że rozwój kraju i sprawy społeczne to jedno, że kwitnąca gospodarka to warunek skutecznej polityki społecznej. W rocznicę wojny polsko-jaruzelskiej, która miała odebrać marzenia, niezwykle miło jest pisać, że WRON-a przegrała tak dalece, jak to dziś widać.

 



Źródło:

#WRON #stan wojenny #Mateusz Morawiecki

​Joanna Lichocka