SN
Dzisiejsze wyroki TSUE burzą narrację "kasty" i opozycji. Kaleta: To mogłoby zamknąć spór o sędziów w Polsce
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał dziś dwa wyroki w sprawach pytań prejudycjalnych skierowanych przez sędziów polskiego Sądu Najwyższego. W myśl ich treści - Trybunał uznał - podważany często przez opozycję w Polsce - mandat sędziowski sędziów SN powołanych po 2018 r. Jak się okazało - nie znaleziono dowodów wskazujących, że sędziowie ci mieli być podlegli politykom oraz by brakowało im przymiotu niezawisłości. "To już trzeci w tym roku wyrok TSUE, w którym ten wskazuje, że nie można podważyć generalnie statusu sędziego, a ewentualne wątpliwości dotyczące konkretnego sędziego muszą być udowodnione. Mimo to trwa nagonka na Polskę ze strony Niemiec, KE i PE. Polityka, a nie praworządność" - napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Rzecznik Izby Dyscyplinarnej odpowiada na zarzuty Tulei: Bezpodstawne i fałszywe
Kierowane w wypowiedziach sędziego Igora Tulei zarzuty wobec Sądu Najwyższego i orzekających w nim sędziów stanowią bezpodstawne i fałszywe oskarżenia - oświadczył w oświadczeniu rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej SN Piotr Falkowski.