Gazeta Polska: Oni obawiają się Karola Nawrockiego. Atak metodami rosyjskimi nie był przypadkowy Czytaj więcej!

Sąd Najwyższy i test niezależności. Rzecznik wyjaśnia wątpliwości i dodaje: "To projekt bazowy"

Złożony do Sejmu projekt dotyczący Sądu Najwyższego jest projektem bazowym, my się w żaden sposób z tego projektu nie wycofujemy, ewentualnie możemy rozmawiać o tym, w jaki sposób rozwiązać ewentualne wątpliwości - mówił rzecznik rządu Piotr Müller. - Ten projekt w żaden sposób nie pozwala na to, aby w tym teście niezależności stwierdzić, że ktoś przestaje być sędzią i został wadliwie powołany. Takiej mocy ta ustawa nikomu nie daje - przypomniał.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

W ubiegłym tygodniu posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który według autorów ma wypełnić kluczowy kamień milowy w sprawie KPO. Zgodnie z projektem sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie jak obecnie Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Propozycja nowelizacji przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także badania podczas testu o przesłankę ustanowienia sędziego "na podstawie ustawy". Projekt miał być procedowany w Sejmie jeszcze przed świętami, ale został zdjęty z porządku obrad izby. Zapowiedziano jego konsultacje i prace nad projektem dwóch zespołów legislacyjnych: prezydenckiego oraz rządowego.

Rzecznik rządu podczas poniedziałkowej konferencji prasowej zapytany o kwestię konsultacji tego projektu, przypomniał, że przed weekendem odbyło się spotkanie w tej sprawie premiera Mateusza Morawieckiego z prezydentem Andrzejem Dudą. Jak mówił, przebiegło ono w bardzo konstruktywnej atmosferze. "W związku z tym przeszliśmy też do fazy dalszych prac roboczych nad projektem ustawy, który został złożony w Sejmie. Chciałbym podkreślić, że ten projekt jest projektem bazowym, tzn. my się w żaden sposób z tego projektu nie wycofujemy, ewentualnie możemy rozmawiać o tym, w jaki sposób rozwiązać ewentualne wątpliwości, które się przy tym projekcie pojawiają" - zastrzegł.

"Z naszej strony - trzeba to wyraźnie podkreślić - stoimy na stanowisku, że tam te wątpliwości raczej nie mają podstaw"

- dodał. Zwrócił uwagę, że obecny projekt rozszerza wcześniejszy projekt prezydenta, jeśli chodzi o test niezależności (sędziów), i "w żaden sposób nie narusza prerogatyw prezydenta". "Ale jeśli trzeba będzie w jakikolwiek sposób to uściślić, aby rozwiać wątpliwości, to oczywiście możemy o tym rozmawiać" - zaznaczył.

"Bazujemy na projekcie de facto, który był przyjęty przez polski parlament, na bazie projektu prezydenta. On jest w części modyfikowany, ale jednak bazą pozostaje ten projekt"

- ocenił.

"Ten projekt w żaden sposób nie pozwala na to, aby w tym teście niezależności stwierdzić, że ktoś przestaje być sędzią i został wadliwie powołany. Takiej mocy ta ustawa nikomu nie daje. Jedynie jest wprowadzony test niezależności w każdej indywidualnej sprawie, przy każdej sprawie sądowej, a nie w sposób generalny"

- dodał.

Müller wskazał, że dalsze prace legislacyjne zostaną podjęte na pierwszym posiedzeniu Sejmu w styczniu. "Z naszej strony jest taka chęć, aby ten projekt jak najszybciej przyjąć i przejść do kwestii związanych z procesem legislacyjnym w Senacie, a później przekazać go prezydentowi" - powiedział rzecznik rządu.

Dopytywany o dalsze konsultacje projektu Müller zwrócił uwagę, że w tym tygodniu nie zbiera się ani Sejm, ani komisje sejmowe, więc dalsze prace będą pewnie po świętach. Pytany o ewentualne konsultacje z opozycją wyraził przekonanie, że do takiego spotkania dojdzie, ale raczej przed posiedzeniem Sejmu.

Dopytywany o konsultacje z Solidarną Polską Müller zauważył, że szef rządu deklarował, iż będzie takie spotkanie. "Ale z tego co wiem, chyba nie jest ustalony termin" - zastrzegł rzecznik rządu.

Müller podkreślił też, że nie będzie żadnego nowego projektu dotyczącego SN. "Na tym projekcie bazujemy, ten projekt będzie ewentualnie podległa jakimś korektom w zakresie poprawek, ale też raczej nie w szerokim zakresie. Pamiętajmy, że ten projekt jest efektem długich negocjacji pomiędzy ministrem ds. UE Szymonem Szynkowskim vel Sękiem a przedstawicielami KE, więc chcielibyśmy żeby to porozumienie miało swój pozytywny efekt w postaci odblokowania środków z KPO" - powiedział Müller.

W czwartek prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie współuczestniczył w przygotowaniu projektu noweli ustawy o SN, ani nie konsultowano go z nim. Zaapelował o spokojne i konstruktywne prace parlamentarne nad projektem. Zaznaczył jednocześnie, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

 

#SN #projekt ustawy