szpitale

"W Bielsku-Białej kobieta zmarła na porodówce, bo nie było tam ginekologa. Gdzie jesteście dzisiaj feministki, które krzyczałyście, brałyście na sztandary każdą śmierć? Cynicznie oskarżałyście rząd PiS. Gdzie dzisiaj jesteście? Ja państwu powiem, gdzie one dzisiaj są. W rządzie. Tam siedzi pani minister zdrowia, która chce likwidować oddziały porodowe i chce, żeby Polki rodziły na SOR-ach" - mówił dziś w Sejmie Paweł Jabłońskii, poseł PiS.

- Nie ma opóźnień jeśli chodzi o pacjentów onkologicznych. Mogą być poszczególne przypadki - oświadczył rzecznik rządu Adam Szłapka. Polityk odpowiedział w ten sposób na pytanie dotyczące masowego przesuwania zabiegów w polskich szpitalach. Nie spodziewał się jednak takiej odpowiedzi ze strony prowadzącego - usłyszał konkretne liczby.

W ten rok weszliśmy z rekordowym niedoborem środków w systemie ochrony zdrowia. Na naszych oczach umowa społeczna mówiąca o tym, że bezpieczeństwo zdrowotne jest sprawą publiczną, się załamuje. W efekcie coraz częściej to, jak będziemy „zaopiekowani”, zależy od zawartości naszego portfela i miejsca zamieszkania – mówi „Codziennej” Wojciech Wiśniewski, ekspert rynku ochrony zdrowia. Podkreśla, że nie podejmuje się żadnych działań, by tę sytuację zmienić. – Szpitale są oddawane w dzierżawę, prowadzą postępowania restrukturyzacyjne. To droga do prywatyzacji ochrony zdrowia, wbrew deklaracjom politycznym – ocenia Mariusz Trojanowski z zarządu Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych.