PKP Cargo

W najnowszym komunikacie PKP Cargo poinformowało, że do 31 lipca br. związki zawodowe nie odniosły się do propozycji ograniczenia układu zbiorowego pracy. W związku z tym... spółka zdecydowała się rozpocząć zwolnienia grupowe, które potrwają do 30 września i obejmą do 765 osób.

W ramach zwolnień grupowych pracę w PKP Cargo straciło ok. 3700 osób. Duża część z nich nie otrzymała należnych im odpraw, a spółka tłumaczy to "trudnościami finansowymi". Proces zwolnień PKP Cargo na swojej stronie internetowej podsumowało grafiką z hasłem #MakeCargoGreatAgain.

- Zatrudnienie w PKP Cargo spadnie 1 listopada do ok. 10 tys. osób, dla takiej liczby znajdzie się praca - powiedział w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" p.o. prezesa PKP Cargo Marcin Wojewódka. Spółka w ostatnich latach zatrudniała ok. 14 tys. osób, a w 2019 r. - nawet 17 tysięcy. Dziś w ramach protestu - związkowcy i pracownicy wyszli na tory.