PKP Cargo poinformowało w poniedziałek, że z dniem 22 grudnia Agnieszka Wasilewska-Semail przestaje pełnić funkcję prezesa. Rada nadzorcza nie ujawniła powodów tej decyzji, co tylko podsyca spekulacje wokół kulis nagłej zmiany na szczycie jednej z kluczowych spółek kolejowych w Polsce.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Jednocześnie rada delegowała ze swojego składu Monikę Starecką do czasowego pełnienia obowiązków prezesa – maksymalnie do 22 marca 2026 r. Oznacza to, że spółka wchodzi w kolejny okres zarządzania tymczasowego, mimo trwającego procesu restrukturyzacji i ogromnych wyzwań operacyjnych.
Wasilewska-Semail objęła stanowisko 20 stycznia 2025 r., po wygraniu konkursu miesiąc wcześniej. Jej kadencja zakończyła się jednak wyjątkowo szybko – nawet jak na realia spółki pogrążonej w kryzysie. Przypomnijmy: w lipcu 2024 r. sąd otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo, a w tym samym czasie zapadły decyzje o zwolnieniach grupowych. W ich wyniku pracę straciło 3665 osób, a zatrudnienie spadło do ok. 10 tys. pracowników.
Jak wielokrotnie opisywała Niezalezna.pl, problemy PKP Cargo nie skończyły się jednak na pierwszej fali redukcji etatów. Na początku czerwca 2025 r. spółka poinformowała o planach kolejnych zwolnień grupowych – do 1041 osób w 2025 r. i nawet 1388 w 2026 r. To dane, które budzą ogromne niepokoje wśród załogi i związków zawodowych.
Choć w trzecim kwartale 2025 r. spółka wykazała 7,5 mln zł zysku netto oraz 36,1 mln zł zysku operacyjnego, obraz całościowy pozostaje daleki od stabilności. W ciągu dziewięciu miesięcy 2025 r. PKP Cargo przeznaczyło na inwestycje 304,2 mln zł – aż o 42,9 proc. mniej niż rok wcześniej. Ograniczenia dotyczyły m.in. modernizacji taboru i zakupów aktywów trwałych.