Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz

Donald Tusk opublikował zdjęcie ze stacji paliw z ceną benzyny 95 wynoszącą 5,18 zł za litr. Wpis szybko wzbudził kontrowersje, ponieważ nie wskazano, na jakiej konkretnie stacji wykonano fotografię. Dodatkowo, dane branżowe nie potwierdzają tak niskich cen w skali kraju. Do sprawy odniosła się także Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050. Pytana, czy widziała na którejkolwiek stacji tak niską cenę, odparła: "Widziałam na zdjęciu, ale to, że nie widziałam, to nie znaczy, że tego nie ma".

Sławomir Ćwik twardo stanął w obronie minister Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, uwikłanej w aferę KPO. Stwierdził, że jego koleżanka partyjna ciężką pracę wykonuje, zarabiając tylko 21 559 zł brutto miesięcznie. Nic, tylko zapytać: "jak żyć, panie premierze?".

- Jeżeli ktoś nie jest gotowy do tego, żeby akceptować decyzję suwerena i decyzję wyborców, bo ona jest nie po jego myśli, to nie jest demokratą i zaczyna huśtać tym wszystkim - powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.