Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Węgrzy krytyczni wobec Unii Europejskiej. "Powinna zaprzestać hipokryzji"

"Unia Europejska powinna zaprzestać hipokryzji i zająć się rzeczywistymi problemami takimi jak antysemityzm czy ataki terrorystyczne w Europie Zachodniej" – oświadczyła minister sprawiedliwości Węgier Judit Varga w wywiadzie dla dziennika „Financial Times”.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Varga udzieliła „FT” wywiadu przez telefon, ponieważ wciąż przebywała na kwarantannie po zakażeniu się koronawirusem

- Europa powinna obudzić się z hipokryzji i zacząć mówić o rzeczywistych problemach: antysemityzmie, zabójstwach i terrorystycznych atakach w Europie Zachodniej

– oznajmiła.

Jej zdaniem Węgry powinny też odpowiadać nie przed Komisją Europejską, która „nie ma twarzy”, tylko przed innymi przywódcami UE. Jak oceniła, unijni przywódcy nie powinni „chować się za korytarzami Komisji”.

Odnosząc się do kwestii praworządności, Varga podkreśliła, że chroni ją traktat UE i jakikolwiek nowy mechanizm oznaczałby „zmodyfikowanie traktatu, co wymaga zgody państw członkowskich”.

Jak zaznaczyła, Węgry były gotowe pójść na kompromis podczas negocjacji na temat nowego 7-letniego budżetu UE i poparły pakiet odbudowy mimo „problemów filozoficznych związanych z zaciągnięciem tak dużego kredytu na rynku”, które wynikają stąd, że „nauczyliśmy się za komunizmu, że finansowanie się z kredytów nie jest dobrym pomysłem”.

Jednak postulat powiązania wypłat funduszy z praworządnością jest w jej opinii próbą „ukrycia się” za „pretekstem” przez tzw. oszczędną czwórkę – Austrię, Danię, Szwecję i Holandię – która „nigdy nie chciała dawać środków”.

- Wykorzystuje się przeciwko niektórym państwom presję ideologiczną pod pretekstem praworządności tylko dlatego, że nie zgadzamy się na migrację, wielokulturowość i mamy inną wizję roli rodziny w społeczeństwie

– oceniła.

Varga oświadczyła też, że niedawny raport KE na temat praworządności był w przypadku Węgier stronniczy. W raporcie skrytykowano m.in. złagodzenie przez parlament kryteriów wyboru prezesa Kurii (sądu najwyższego), dzięki czemu mógł nim zostać na 9-letnią kadencję Zsolt Andras Varga, choć jego nominację odrzuciła Krajowa Rada Sądownictwa, wskazując na jego brak doświadczenia. Minister wystąpiła w obronie tej nominacji.

Podkreśliła też, że hipokryzja Brukseli skłoniła Polskę i Węgry do tego, by zaplanować utworzenie własnego instytutu praworządności, bo „musi być alternatywa, gdzie mogą się wypowiedzieć konserwatywni naukowcy”. Według niej w imię pluralizmu jest miejsce na myśl konserwatywną dotyczącą ważnych tematów, „jak polityka rodzinna, wielokulturowość czy rola technologicznych gigantów w naszym życiu”.

Varga powiedziała też, że rząd w Budapeszcie nie zamierza iść śladem Warszawy i zaostrzać przepisów antyaborcyjnych czy praw LGBT. „Jesteśmy historycznymi sojusznikami Polski, ale to, co Polska robi na co dzień, jest jej sprawą, nie naszą” – oznajmiła.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Węgry #Unia Europejska

mk