W czasie wczorajszego spotkania z Klubem „Gazety Polskiej” w Londynie Paweł Borys – prezes Polskiego Funduszu Rozwoju – odpowiadając na pytanie szefowej klubu Marii Bernat zwrócił się do Polaków w Wielkiej Brytanii, że warto wracać do ojczyzny.
Jak tłumaczył, wiele wskaźników ekonomicznych w kraju coraz bardziej dorównuje tym w Europie Zachodniej. Biorąc po uwagę fakt, że w dużych miastach polskich zaczyna już brakować rąk do pracy, zaapelował do Polaków, aby na poważnie rozważyli powrót.
"Warto wracać!" - powiedział Paweł Borys, prezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju, odpowiadając na pytanie o możliwości powrotów Polaków mieszkających w UK. https://t.co/afAsWTvMgH
— Adrian Wachowiak (@nurniflowenola) 18 listopada 2017
Jednocześnie podkreślił – o czym niedawno mówił również wicepremier Mateusz Morawiecki – że dwie trzecie nowych miejsc pracy w UE w poprzednim roku powstało właśnie w Polsce. Sugerował także, aby nie wierzyć we wszystkie artykuły opisujące sytuację w kraju, bo szczególnie liberalne media opisują ją bardzo wybiórczo.
Borys zwrócił też uwagę na potrzebę promowania patriotyzmu ekonomicznego Jak jest to ważne podał na przykładzie byłego ambasadora w Niemczech, który nie wyrażał zgody na przeniesienie obsługi bankowej ambasady do otwartego tam oddziału PKOBP, gdyż Deutsche i Commerce Bank mogą się obrazić. Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju zaznaczył, że tworzone z inicjatywy wicepremiera Morawieckiego Zagraniczne Biura Handlowe, które zastąpią likwidowane przestarzałe WPHI, powinny zatrudniać osoby o świetnej znajomości rynku danego kraju.
Spotkanie zakończyło się ponownym zaproszeniem Pawła Borysa do Londynu przez tamtejszy Klub „Gazety Polskiej” w Londynie.
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju wziął również udział w konferencji Poland 2.0 Summit organizowanej przez polskich studentów na Imperial College.