Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Zdzisław Badocha "Żelazny" bohater Zagłębia i Kresów Wschodnich

W bazylice NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej upamiętniono dziś Zdzisława Badochę "Żelaznego" (1925-1946), żołnierza Armii Krajowej, dowódcę 2. szwadronu 5 Wileńskiej Brygady AK, podkomendnego mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", który urodził się w Zagłębiu. Józef Kowalski, szef Klubu GP, który wraz z IPN Katowice organizował obchody - opowiada nam o bohaterze i o tym dlaczego lewicowe władze miasta nie chcą o prawdziwych patriotach pamiętać.

Upamiętnienie Zdzisława Badochy "Żelaznego"
Upamiętnienie Zdzisława Badochy "Żelaznego"

Rozmowa z Józefem Kowalskim, przewodniczącym Klubu "Gazety Polskiej" Dąbrowa Górnicza II im. Henryka Glassa "Chudego Wilka"

Dziś przy wejściu do dąbrowskiej bazyliki NMP Anielskiej odsłonięta została tablica ku czci Zdzisława Badochy "Żelaznego", jednego z najbardziej rozpoznawalnych Niezłomnych. Kim był "Żelazny" dla Dąbrowy Górniczej i Zagłębia?

Powodów jego upamiętnienia jest wiele. Po pierwsze Zdzisław Badocha urodził się na terenie Dąbrowy, walczył z dwoma okupantami, niemieckim i sowieckim, i zapłacił za to najwyższą cenę, oddał życie. Został zabity jako zaledwie 21-latek. Mógł jeszcze tyle w życiu dokonać. Niestety dwie okupacje spowodowały, że ci którzy byli najważniejsi w tamtym okresie musieli oddać życie: "Inka", "Żelazny". Także patron naszego Klubu pochodzący z Dąbrowy - twórca harcerstwa, Henryk Glass był represjonowany i przez Niemców, i przez sowietów. Teraz tablica upamiętniająca ppor. Badochę, żołnierza 5 Brygady Wileńskiej, podkomendnego "Łupaszki" - znalazła się obok tej poświęconej Glassowi.

Czyli mimo że mówimy o "Czerwonym Zagłębiu", okazuje się, że byli z nim związani prawdziwi bohaterowie?

W Zagłębiu stało się coś gorszego. Stąd wywodziło się wielu patriotów, ale o nich się już nie pamięta, albo świadomie mówi bardzo mało. Tak jest m.in. z abp. Janem Cieplakiem. Chcemy przywołać tę pamięć. Dla "Chudego Wilka" znalazło się miejsce w bazylice, bo tu był chrzczony. Podobnie dla "Żelaznego". Poza tym, to są osoby - których komuniści nie cierpią, gdzie indziej nie dałoby się ich pokazać. Na uroczystości upamiętnienia Henryka Glassa było bardzo wielu gości, z różnych zakątków Polski, przybył nawet pan Jarosław Szarek, prezes IPN w Warszawie. Nie pojawił się natomiast żaden przedstawiciel władz Dąbrowy Górniczej, oprócz radnych z "Prawa i Sprawiedliwości". (I to nie był przypadek, bo wysłaliśmy zaproszenia do prezydenta, przedstawicieli Rady Miasta, urzędników itd., ale nikt na nie - nie odpowiedział). 

Kogo Klub chciałby upamiętnić?

Trudno mi o tym mówić! Ilu młodych ludzi straciło tu życie! Dotarłem do dokumentów, z których wynika, że w Dąbrowie Górniczej między 1944 a 1956 r. skazywano na śmierć i mordowano, nawet 18-latków, chłopców którzy jeszcze chodzili do szkoły. A w dokumentach nawet nie podano przyczyny tej zbrodni. Tajemnic które musimy poznać, jest tu znacznie więcej, ale zrobimy to, na pewno! 


Jak podkreśla Łukasz Borkowski, z IPN Katowice, autor książki o "Żelaznym", bohater urodził się w Dąbrowie Górniczej przy nieistniejącej już ul. Łabędzkiej (dzisiejsze centrum miasta). Z Zagłębiem byli związani jego rodzice, do dziś mieszkają tu krewni bohatera. W Dąbrowie w grobie rodzinnym, symbolicznie spoczęło też rodzeństwo Zdzisława i Barbary Badochów, (rzeczywistego miejsca pochówku "Żelaznego" nigdy nie odnaleziono). Zdzisław Badocha to jeden z najbardziej rozpoznawalnych Niezłomnych, bohater Polesia, Wileńszczyzny, Pomorza i Zagłębia. Służył u mjr. "Łupaszki", był dowódcą "Inki", która ratowała mu życie, gdy został ranny pod Sztumem. Był też wychowankiem historyka Pawła Jasienicy. Zasłynął w 1946 r. "rajdem" na Pomorzu, podczas którego jego oddział zniszczył 7 posterunków milicji i dwie siedziby UB. Zginął w wyniku zdrady 28 czerwca 1946 r.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Zołnierze Wyklęci #Zdzisław Badocha "Żelazny"

Agnieszka Kołodziejczyk