Nie milkną echa środowego incydentu z wwiezieniem w samochodowym bagażniku na teren Sejmu przez posłankę Joannę Schmidt dwóch członków antyrządowego stowarzyszenia Obywatele RP. - Przeraża mnie, że niektóre osoby próbują bagatelizować ten incydent - mówił dziś w TVP Info mł. insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji.
W środę podczas trwających pod Sejmem protestów przeciwko reformie sądownictwa doszło do osobliwego precedensu. Posłanka Joanna Schmidt z koła Liberalno-Społeczni wwiozła w bagażniku auta na teren Sejmu dwóch członków stowarzyszenia Obywatele RP - Pawła Kasprzaka i Wojciecha Kiniasiewicza.
CZYTAJ WIĘCEJ: Posłanka wwiozła protestujących... w bagażniku!
Wczoraj Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że nałożyło na troje posłów koła Liberalno-Społeczni - Joannę Schmidt, Joannę Scheuring-Wielgus i Ryszarda Petru - zakaz wjazdu autem na teren Sejmu RP do końca trwającego posiedzenia.
CZYTAJ WIĘCEJ:Ci posłowie na teren Sejmu samochodami już nie wjadą!
Zareagował również były oficer CBŚ, Jacek Wrona, który postanowił złożyć w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
CZYTAJ WIĘCEJ: Schmidt w bagażniku wwiozła do Sejmu Obywateli RP. Teraz sprawą zajmie się prokurator
Zdaniem rzecznika KGP, mł. insp. Mariusza Ciarki, wwiezienie Kasprzaka i Kiniasiewicza na teren Sejmu jest "incydentem, którego nie można bagatelizować".
- Przeraża mnie, że niektóre osoby próbują bagatelizować ten incydent. Nie wolno tego bagatelizować. Pamiętajmy, że gmachy Sejmu i Senatu to są miejsca, w których przebywają najważniejsze osoby w Polsce
- powiedział Ciarka dziś w TVP Info.
- Jeżeli można wwieść osoby, które są nastawione antagonistycznie w stosunku do rządu (...), to można tak naprawdę wwieźć równie dobrze materiały wybuchowe lub inne osoby
- dodał rzecznik Komendanta Głównego Policji.
Rzecznik Komendanta Głównego Policji @MariuszCiarka w #Minęła8 – przeraża mnie to, że niektóre osoby próbują bagatelizować ten incydent#wieszwięcej pic.twitter.com/l0ebEkhs4K
— TVP Info ?? (@tvp_info) 20 lipca 2018