bagażnik
Reklama
To był jego pierwszy raz w bagażniku. Szef Obywateli RP dzieli się wrażeniami z auta posłanki
Co czuł Paweł Kasprzak, ładując się do bagażnika auta kierowanego przez posłankę Joannę Schmidt? Wiemy to z jego "wstrząsającego" wyznania złożonego na łamach "Gazety Wyborczej". "Było strasznie. Mam klaustrofobię, był upał, leżeliśmy tam z Wojtkiem Kinasiewiczem z pół godziny" - powiedział szef Obywateli RP. Jak stwierdził - to był jego "pierwszy raz w bagażniku".