- To dla nas ogromny zaszczyt i wyróżnienie brać udział w tak ogromnym przedsięwzięciu - szczególnie, że była to defilada na 100-lecie odzyskania Niepodległości - powiedział portalowi niezalezna.pl Wiesław Wrona, chorąży Strzelców Rzeczypospolitej, którzy brali udział w dzisiejszej Wielkiej Defiladzie Niepodległości.
Strzelcy Rzeczypospolitej to stowarzyszenie ogólnopolskie, do którego należy kilka drużyn. W jego szeregach znajduje się bardzo wielu młodych ludzi, ale jest też otwarte na starszych i tych w średnim wieku. Jest to organizacja proobronna, która stara się przekazywać młodym ludziom wartości patriotyczne i historyczne. We współpracy z wojskiem Strzelcy Rzeczypospolitej prowadzą szkolenia, na których uczą się zasad postępowania na poligonie, ale i w sytuacjach występowania klęsk żywiołowych.
- Naszym celem jest przygotowanie młodzieży do współpracy z wojskiem, a szczególnie z Wojskami Obrony Terytorialnej
- powiedział w rozmowie z naszym portalem chorąży Wiesław Wrona.
Wielu członków "Strzelców" to również członkowie Klubów Gazety Polskiej, m.in. z Mazowsza, Gliwic, Katowic i Międzylesia. Organizacja wzięła udział w Wielkiej Defiladzie Niepodległości, maszerując ulicami Warszawy u boku polskiej armii.
- Do dzisiejszej defilady przygotowywaliśmy się kilka miesięcy. Było to dla nas ogromnym zaszczytem i wyróżnieniem brać udział w tak ogromnym przedsięwzięciu - szczególnie, że była to defilada na 100-lecie odzyskania Niepodległości - powiedział Wrona.
Jak dodał skala przedsięwzięcia zrobiła na Strzelcach Rzeczypospolitej ogromne wrażenie.
- Nigdy nie braliśmy udziału w tak wielkim wydarzeniu. Wszyscy byliśmy tym mocno poruszeni. Cieszymy się z tego, że mimo niepewnej pogody było tak dużo widzów. Byliśmy mocno zbudowani tym, że tylu warszawiaków, tylu Polaków z różnych stron kraju przyjechało obejrzeć defiladę. To było naprawdę coś wyjątkowego - dodał chorąży Wiesław Wrona.