- Apeluję o zachowywanie szczególnych środków ostrożności, unikanie zgromadzeń. Na razie nie będę prowadził zgromadzeń wyborczych, o to też poprosiłem innych kandydatów w wyborach - powiedział po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda.
Prezydent zwołał Rada Bezpieczeństwa Narodowego w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
"Jak do tej pory sytuacja nie wygląda źle biorąc pod uwagę, że jesteśmy 38-milionowym społeczeństwem, tych zachorowań procentowo jest bardzo niewiele, ale musimy się z tym liczyć, że będzie następowało rozszerzanie się wirusa"
- powiedział prezydent.
Prosił o zachowanie wszystkich środków ostrożności i stosowanie zasady higieny. "Apeluję o to, żeby zachować szczególne środki ostrożności, apeluję o to, aby starać się unikać jakichkolwiek zgromadzeń" - mówił prezydent.
"Ja na razie na pewno nie będę prowadził zgromadzeń wyborczych, o to też poprosiłem innych kandydatów" - powiedział Duda.
Przypomniał, że rząd wprowadza ograniczenia imprez masowych. "Ale proszę też pamiętać, że impreza masowa to na stadionie czy na otwartym powietrzu ponad tysiąc osób, natomiast w zamkniętym pomieszczeniu, hali czy w sali to jest powyżej 500 osób, więc to też są bardzo duże zgromadzenia, proszę, żeby w każdym przypadku dwa razy się zastanowić zanim ktoś zorganizuje kilkusetosobowe spotkanie" - powiedział prezydent.
Po zakończeniu posiedzenia Duda podkreślił, że spotkanie odbyło się w merytorycznej atmosferze. "Jestem z tego zadowolony. Jeżeli mówimy, że nasza wspólnota istnieje, to w takich sytuacjach jak widać ona istnieje zawsze. Nie oglądamy się wtedy na kwestie ideologiczne tylko razem współdziałamy" - podkreślił prezydent. Nie wykluczył też kolejnych posiedzeń RBN ws. walki z wirusem.
Prezydent zaapelował też, aby "wznieść się ponad wszelkie podziały i dobrze współpracować dla dobra naszych współobywateli"
Podkreślił również, że szczególnie uważać powinni seniorzy. "Z tego, jak do tej pory pokazuje rozwój koronawirusa, to oni są najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia" - zaznaczył.