- W sytuacji, w której Koalicja 13 Grudnia wydaje setki milionów złotych na prokuratorów, śledczych i sędziów szukających haków na przedstawicieli poprzedniej kadencji, robiąc polityczny cyrk i żałosne igrzyska, okazuje się, że brakuje pieniędzy na tak strategiczną gałąź, jaką jest serwis myśliwców F-16. Za takie działania powinny zostać wyciągnięte surowe konsekwencje, bo to uderzenie wprost w bezpieczeństwo Polski – mówi portalowi Niezalezna.pl Michał Jach, były przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej (SKON).
"Gazeta Polska Codziennie" dotarła do dokumentu, który wojsko przesłało Wojskowym Zakładom Lotniczym nr 2. W tym piśmie datowanym na 4 lutego tego roku szef zespołu nadzoru technicznego jednostki wojskowej 3091 w Poznaniu (2 Skrzydło Lotnictwa Taktycznego) ppłk Tadeusz Foryszewski informuje dyrektora operacyjnego WZL nr 2:
W związku z przydzieleniem niewystarczającej ilości środków finansowych na rok 2025 w ramach umowy serwisowej [tu numer umowy – przyp. red.] na chwilę obecną nie ma możliwości wskazania przybliżonych terminów malowań samolotów F-16 planowanych na rok 2025. Jednocześnie informuję, że zespół nadzoru technicznego 2SLT wystąpił (…) o zmianę planu realizacji obsług (…) na 2025 r. poprzez całkowite usunięcie zaplanowanych do malowania samolotów”
Technicy z Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 wyjaśniają, że nie chodzi tu o zwykłe malowanie samolotów. "Tu nie chodzi o wygląd. Malowanie pozwala pokryć F-16 specjalną powłoką, która obniża widzialność maszyny dla radarów wroga" – mówią rozmówcy "GPC".
Specjalna farba Have Glass II o około 15 proc. zmniejsza powierzchnię odbicia radarowego. Mówiąc prościej – dla rosyjskich radarów myśliwiec staje się widoczny z bliskich odległości, a z dalszych go nie widzą.
Sprawa serwisu F-16 wywołała ogromne poruszenie w mediach społecznościowych.
– napisał w serwisie "X" były wiceszef MON Bartosz Kownacki.
Działania rządu Tuska po raz kolejny prowadzą do skandalu. Tym razem oszczędności uderzają fundamentalną kwestię – bezpieczeństwo! Lekkomyślne decyzje i brak odpowiedzialności mogą mieć tragiczne konsekwencjehttps://t.co/QzdSKeqfyQ
— Bartosz Kownacki (@KownackiBartosz) March 3, 2025
O komentarz portal Niezalezna.pl poprosił Michała Jacha, byłego przewodniczącego Sejmowej Komisji Obrony Narodowej (SKON).
Rozumiem, że może zabraknąć środków na różne elementy, ale brak finansowania dla serwisowania myśliwców F-16 w sytuacji, w której spełniają one strategiczną rolę w architekturze bezpieczeństwa polski, to niewyobrażalny skandal.
– nie ma wątpliwości nasz rozmówca.
Brak serwisu i pomalowania myśliwców warstwą zapewniającą zmniejszenie wykrywalności przez radary wroga skokowo obniża zdolności i wartość bojową tych samolotów, a co za tym idzie – uderza również w bezpieczeństwo Polski
– dodaje.
Mamy nowoczesne samoloty po to, by być pewnym, że poprzez swoją zmniejszoną niewykrywalność są nieporównywalnie groźniejszym środkiem bojowym niż inne uzbrojenie. Taka postawa w sytuacji, w której samoloty te są podrywane do lotów bojowych, bo nigdy nie wiadomo, czy Rosja nie wleci z czymś w polską przestrzeń powietrzną, pokazuje, że w MON rządzą dyletanci niemający pojęcia o tym, co robią. Za coś takiego powinny być wyciągnięte poważne konsekwencje
– uzupełnia Jach.
W sytuacji, w której koalicja 13 grudnia wydaje setki milionów złotych na prokuratorów, śledczych i sędziów szukających haków na przedstawicieli poprzedniej kadencji, robiąc polityczny cyrk i żałosne igrzyska, okazuje się, że brakuje pieniędzy na tak strategiczną gałąź, jaką jest serwis myśliwców F-16. Powtórzę to jeszcze raz: to niebywały skandal i sytuacja, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Niech ludzie z MON wreszcie wezmą się do roboty i zaczną działać na rzecz bezpieczeństwa Rzeczpospolitej
– kończy nasz rozmówca.