W czerwcu prokuratura ogłosiła, że chce postawić kilku sędziom zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, co ma związek z tzw. "aferą hejterską". Wśród nich jest m.in. Łukasz Piebiak i Jakub Iwaniec.
Zarzut niedorzeczny. Prokuratura podejrzewa sędziów o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, na czele której miał stać Piebiak. On łącznie ma usłyszeć zarzuty popełnienia 19 przestępstw, Iwaniec - 12, a sędzia Przemysław Radzik - 10.
Sędziowie od dawna walczą o dobre imię i wytoczyli kilka procesów mediom rozpowszechniającym rozmaite pogłoski o "aferze hejterskiej". Teraz zdecydowali się na ochronę dóbr osobistych na drodze sądowej w związku z działaniami prokuratury.
Dziennikarze niezalezna.pl zapoznali się z dokumentem.
Afera hejterska - prokurator krajowy stanie przed sądem. Szykuje się arcyciekawy proces
Sędziów reprezentuje dobrze znany opinii publicznej mec. Bartosz Lewandowski. Pozew wpłynął do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga 16 października br.
Powodowie żądają m.in. usunięcia czerwcowego komunikatu Prokuratury Krajowej, w którym padają stwierdzenia o tym, że mieli popełnić przestępstwa; także opublikowania szeregu oświadczeń oraz zapłaty na cel społeczny.
Oprócz pozwu o ochronę dóbr osobistych, wniesiono też wniosek o zabezpieczenie - sędziowie oczekują, że w publikacjach prokuratury, informujących o tzw. aferze hejterskiej, znajdzie się - do czasu rozstrzygnięcia - adnotacja o toczącym się postępowaniu z powództwa sędziów Piebiaka i Iwańca.
„Powodowie wezwali Pozwanego do zaniechania naruszeń ich dóbr osobistych i usunięcia skutków tych naruszeń, jednakże nie wywołało to jakiegokolwiek skutku” - informuje w pozwie mec. Lewandowski.
W uzasadnieniu wskazuje:
„Powodowie w śledztwie wskazanym w komunikacie nie posiadają nawet statusu podejrzanych, albowiem nie został im uchylony immunitet, zaś prokurator nie ogłosił im postanowienia o przedstawieniu zarzutów związanych z rzekomo popełnionymi czynami zabronionymi”. W ocenie Powodów przedmiotowy komunikat miał charakter stygmatyzujący i poniżający ich w opinii publicznej, został on sformułowany w sposób przesądzający o winie i sprawstwie Powodów: Łukasza Piebiaka i Jakuba Iwańca”.
Prawnik reprezentujący sędziów stwierdził, że w tej sprawie de facto obalono domniemanie niewinności, a „powodowie oświadczają, że nie popełnili kiedykolwiek jakiegokolwiek przestępstwa, w szczególności wskazanego w przedmiotowym komunikacie”.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                        ![Kosiniak-Kamysz odtrąbił swój wielki "sukces". Otrzymał ripostę od Błaszczaka [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_2200cc10d9139cf7554b76f63b8a0c5a007f833b81b96e42f9a1bd525b10cc89_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
             
            