Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Dom bez pozwolenia na działce min. 1000 mkw? To bzdura. OTO, co zapisano w projekcie ustawy

Domy do 70 m2 bez pozwoleń dadzą upust energii Polaków - tak zasadność projektu tłumaczył premier Mateusz Morawiecki. Gdy rządowy projekt ustawy upubliczniono, nastąpiło zamieszanie. Robert Gwiazdowski bezzasadnie zakpił z projektu pisząc, że budowa będzie możliwa wyłącznie na minimum 10-arowej działce. Jak zapisano w propozycji ustawy?

zdjęcie ilustracyjne/ pixabay.com/@Capri23auto

- W Polskim Ładzie zakładamy rewolucję wolności, prywatności, własności. Chcemy tę wolnościową rewolucję wprowadzić do systemu budowy domów jednorodzinnych do 70 metrów kwadratowych w podstawie

- tak m.in. mówił premier Mateusz Morawiecki na początku sierpnia.

- W ramach naszych procedur będziemy upraszczali, co się da, a domy do 70 m kw. będzie można budować bez pozwoleń, bez kierownika budowy, bez książki budowy - zapowiedział wówczas premier. - Za symboliczną złotówkę w konkursie architektonicznym zaproponujemy szereg projektów, które każdy będzie mógł sobie pobrać ze strony i budować estetyczny, nowoczesny, energooszczędny domek - dodał.

Po konsultacjach społecznych, projekt ustawy trafił do Sejmu. Nie wiadomo, czy Robert Gwiazdowski zajrzał do treści, jednak postanowił wyśmiać propozycję.

Odpowiedział mu minister w Kancelarii Premiera Łukasz Schreiber. „Bzdura, nie ma takiego wymogu” - napisał i dodał:

„jedyny zapis jaki jest to, że na każde 500mkw dzialki można postawić tylko jeden taki domek. Ale to nie musi byc dzialka 500mkw, moze byc i 200. Ukłony”.

Co zapisano w projekcie ustawy?

W uzasadnieniu projektu ustawy czytamy, że zaproponowane zmiany wynikają „z konieczności zapewnienia prostych rozwiązań prawnych umożliwiających budowę domów jednorodzinnych w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych”.

Zaznaczono, że „w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, przewiduje się wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla tego typu obiektów w terminie 21 dni”.

Czytamy też, że choć „z założenia obiekty te mają być niewielkie i o prostej konstrukcji, co ma ułatwiać zachowanie wymogów bezpieczeństwa, to jednak dopuszcza się, aby były one nie więcej niż dwukondygnacyjne”.

Gdy mowa o gęstości zabudowy, w projekcie czytamy:

„liczba tych budynków nie może być większa niż jeden na każde 500 m2 powierzchni działki”.

„W przypadku działki o powierzchni 500 m2 lub mniejszej będzie można wybudować tylko jeden dom o powierzchni zabudowy do 70 m2 . Wymóg lokalizacji jednego obiektu na każde 500 m2 powierzchni działki ma stanowić mechanizm gwarantujący, że projektowana instytucja będzie służyła wyłącznie celom indywidualnym, a nie budowie wieloobiektowych osiedli” - tłumaczą autorzy projektu.

Całość projektu ustawy można przeczytać TUTAJ.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Twitter

Aleksander Mimier