Dzisiaj za franka szwajcarskiego płacono nawet 3,60 zł, czyli pobity został dotychczasowy rekord notowań. Powodem niepokoju na rynku jest brak szczegółów planu oszczędnościowego w USA.
Przed 13.00 złoty umacniał się wobec franka, dolara i euro, głównie dzięki informacji, że w USA doszło do porozumienia dotyczącego limitu zadłużenia.
W niedzielę wieczorem prezydent USA Barack Obama ogłosił, że Demokraci i Republikanie porozumieli się. Plan przewiduje m.in. podwyższenie limitu zadłużenia o kwotę wystarczającą, by nie trzeba go było podnosić ponownie za pół roku, jak tego chcieli Republikanie. Suma ta, to około 3 biliony dolarów, co zapewnia możliwość zaciągania przez rząd nowych pożyczek do początku 2013 roku - a więc już po wyborach prezydenckich.
O mniej więcej taką samą sumę zmniejszony byłby deficyt budżetu państwa, ale wyłącznie przez cięcia wydatków rządowych. Obama ustąpił tutaj Republikanom, którzy nie zgadzali się na żadne podwyżki podatków. Porozumienie powinno zakończyć spór w sprawie pułapu długu, który toczy się od wielu tygodni. Plan musi uchwalić jeszcze Kongres. Głosowanie ma odbyć się w poniedziałek.
W efekcie w poniedziałek po 14.50 za szwajcarskiego franka płacono 3,53 zł, za dolara 2,76 zł, a za euro 3,98 zł. Godzinę później frank pobił jednak rekord- trzeba było zapłacić nawet 3,60 zł.
Źródło: