Jeśli taka decyzja zapadnie "nie uchylę się" od kandydowania w wyborach na prezydenta Warszawy – zapowiedziała dzisiaj Kidawa-Błońska w radiowej Trójce. PO będzie chciała wybrać swojego kandydata do końca lipca - Chcemy, żeby opozycja wystawiła jednego kandydata. Trwają rozmowy nie tylko w Warszawie, ale w różnych innych miejscach, bo nam na samorządzie bardzo zależy – powiedziała posłanka PO.
Kidawa-Błońska mówiąc o wniosku PO o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło została spytana, czy pamięta analogiczną sytuację, kiedy to PiS za rządów PO chciało zmienić premiera:
-
Opozycja będzie miała szansę przeprowadzenia debaty i dyskusji. To jest prawo opozycji, narzędzie demokratyczne – powiedziała wicemarszałek Sejmu, w odpowiedzi na argument, że wniosek o wotum nieufności niewiele zmieni.
Zadaniem opozycji jest krytykować, szukać dziury w całym, szukać błędów i wskazywać, jak te błędy poprawić
- wyjaśniła.
Platforma chce, by debata nad wnioskiem odbyła się na początku kwietnia.
Miałam nadzieje, że (odbędzie się) na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ale jeszcze nie ma tego w porządku obrad. Dopiero jutro rano zbiera się Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów; może wtedy ta decyzja zapadnie
- powiedział posłanka.
W rozmowie pojawił się także wątek... astrologiczny i tajemniczej więzi Kidawy-Błońskiej z jednym z członków rządu Beaty Szydło.
Źródło: PAP,polskieradio.pl
#prezydent Warszawy #wybory samorządowe #Małgorzata Kidawa-Błońska #referendum #Platforma Obywatelska #PO #reprywatyzacja #CBA #Hanna Gronkiewicz-Waltz #Warszawa #HGW
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki