Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Wojewoda pomorski uchylił uchwałę ws. in vitro

Wojewoda Pomorski wydał rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały Rady Miasta Gdańska w sprawie dofinansowania in vitro.

Edyta Nowicka/niezalezna.pl
Edyta Nowicka/niezalezna.pl
Wojewoda Pomorski wydał rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały Rady Miasta Gdańska w sprawie dofinansowania in vitro. - Skutkiem tego rozstrzygnięcia jest to, że ta uchwała nie obowiązuje. Nie ma jej w obrocie prawnym – powiedział dzisiaj na konferencji prasowej wojewoda pomorski Dariusz Drelich.

Jak podnosi wojewoda pomorski, projekt zmian programu polityki zdrowotnej powinna, zgodnie z prawem, zaopiniować Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.

Bardzo mocno mnie zdziwiła informacja, że w tej uchwale nie ma błędów natury prawnych. Miasto nie odpowiedziało pisemnie na ten zarzut i nie traktuje tego poważnie

– powiedział Dariusz Drelich.

Z analizy zapisu uchwały i wystąpieniu do Rady Miasta o wyjaśnienia, wynika, że Gmina Miasta Gdańska nie wykazała dopełnienia obowiązku zasięgnięcia przedmiotowej opinii – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Do wojewody nie wpłynęły żądane wyjaśnienia a uchwała w jego opinii istotnie narusza prawo.

Miasto już zapowiedziało, że od tej decyzji się odwoła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.Do tego potrzebna jest uchwała Rady Miasta, która upoważni prezydenta do podjęcia takiego kroku.

Pod koniec lutego gdańscy radni głosami PO uchwalili miejski program ds. in vitro Program zakłada finansową pomoc dla rodzin, które zdecydują się na metodę in vitro. Projekt ma kosztować budżet Gdańska 1,1 mln zł rocznie a każda z par, która zostanie zakwalifikowana do projektu, mogłaby otrzymać wsparcie w wysokości nawet pięciu tysięcy złotych.

Rząd w miejsce programów in vitro proponuje kompleksowe podejście do pacjentów, którzy cierpią na niepłodność i mają trudności, jeżeli chodzi o zajście w ciąże.

Najpierw trzeba przeprowadzić odpowiednią diagnostykę, potem trzeba zastanowić się, czy nie trzeba przeprowadzić metod chirurgicznych I temu służy oddzielny program od zdrowia prokreacyjnego, który został uruchomiony. To jest oczywiście co innego niż in vitro, ale wydaje mi się, że jest to bardziej kompleksowe podejście do badań

– powiedział specjalnie dla portalu niezalezna.pl Krzysztof Łanda, wiceminister zdrowia, który dzisiaj odwiedził Gdański Uniwersytet Medyczny.

ZOBACZ WYPOWIEDŹ WIECEMINISTRA ZDROWIA:

 



Źródło: niezalezna.pl

#Gdańsk #in vitro

Edyta Nowicka