Liberalizm nie daje człowiekowi prawdziwej wolności. Z tego punktu widzenia, wydaje mi się, że konserwatyzm obecnie można naturalnie połączyć z buntem – mówi w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” Krzysztof Karnkowski, publicysta i frontman punkrockowej formacji Spirit of 84, która właśnie wydała nowy krążek pt. „Roszczeniowe juwenalia”. Z muzykiem rozmawia Magdalena Piejko.
Spirit of 84 wydał właśnie kolejną płytę. Wytłumacz najpierw naszym czytelnikom, którzy znają Cię głównie jako publicystę skąd się wzięła nazwa waszego zespołu ?
Nazwa zespołu nawiązuje do dwóch ważnych wydarzeń w historii kultury, tj. do powieści „Rok 1984” Georga Orwella i daty pierwszego koncertu „Siekiery” w Jarocinie w sierpniu 84. Orwell jest naturalnym odniesieniem do opisania współczesnej rzeczywistości – wielu mądrzejszych ode mnie wciąż podkreśla, że dzisiejsze czasy to jest po prostu Orwell wzięty wprost, często nawet bardziej jako podręcznik niż jako ostrzeżenie. Zespół Siekiera to dla mnie symbol punk rocka, który wciąż jest dla mnie punktem odniesienia.
Tytułowy utwór „Roszczeniowe Juwenalia” dotyczy ostatnich wyborów prezydenckich czyli tego o czym piszesz na blogu i w „Gazecie Polskiej Codziennie”. Czy jest coś, czym różni się Twoja publicystyka od Twoich piosenek?
Wcześniej walczyłem ze złem tylko piosenkami. Teraz staram się to rozdzielić - i z trochę innym złem walczyć w muzyce, trochę z innym w publicystyce. Utwór o którym wspomniałaś, jako jedyny z tej płyty, dotyczy aktualnych wydarzeń – to taki zapis chwili. Hasło „roszczeniowe juwenalia” pojawiło się w komentarzu Éowiny ( popularnej twitterowiczki, która jest także wokalistką zespołu – przyp. red.) po wygranej w pierwszej turze Andrzeja Dudy. Myśleliśmy wtedy, że jest taki krótki karnawał i że po drugiej turze znowu będzie po staremu. Ale to tylko jeden taki utwór na tej płycie. W moich tekstach jest teraz mniej publicystki.
Mówisz, że jesteś konserwatywnym punkrockowcem – większość artystów obruszyło by się na takie zestawienie.
Punk rock jest często siłą nihilistyczną, niszczącą, rewolucyjną, Nasz cały mainstream jest liberalny - to jest ten rodzaj liberalizmu, który nie daje człowiekowi prawdziwej wolności. On tylko zmienia człowieka w konsumenta, cała ta wolność ogranicza do kupowania rzeczy, których człowiek sam z siebie by wcześniej nie kupił. Z tego punktu widzenia, wydaje mi się, że konserwatyzm obecnie można naturalnie połączyć właśnie z buntem.
Całość rozmowy ukaże się w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#punkrock #Spirit of 84 #Krzysztof Karnkowski #piejko
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Piejko