W salach Sądu Najwyższego zamiast godła RP wiszą jakieś zielone ptaszyska w niczym nieprzypominające godła, którego wygląd zdefiniowany jest w art. 28. Konstytucji RP. Już pierwszy punkt tego artykułu mówi: „Godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu”, a punkt czwarty brzmi jednoznacznie: „Godło, barwy i hymn Rzeczypospolitej Polskiej podlegają ochronie prawnej”.
Warto zadać pytanie, jak to się dzieje, że w Sądzie Najwyższym, który ma stać na straży prawa, profanuje się godło RP. Petycję w sprawie znieważenia godła państwowego na ręce prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Gersdorf złożyli członkowie KPN-u. Moment wręczenia petycji został sfilmowany, dzięki temu dowiedzieliśmy się, jaki jest stosunek pani prezes do przestrzegania prawa. W trakcie rozmowy pani prezes odniosła się również do miasteczka namiotowego legalnie stojącego od jakiegoś czasu przed SN: „A moja petycja dotyczy wycofania tego śmietnika”, i stwierdziła: „Ja to rozjadę… Zaraz. Wyjadę se swoim samochodem. I fru!!!”. Parafrazując Stanisława Bareję z filmu „Miś”, pani prezes powiedziała ni mniej, ni więcej: ja se to rozjadę i co mi zrobicie?
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#Małgorzata Gersdorf
#sąd
#godło
#Sąd Najwyższy
#godło Polski
Ryszard Kapuściński