Sejm uchwalił w piątek nową ustawę o Systemie Informacji Oświatowej. Wbrew stanowisku opozycji, posłowie zachowali w ustawie zapisy dotyczące gromadzenia danych wrażliwych o uczniach. W trakcie głosowań w tej sprawie odbyła się żywa dyskusja.
Zgodnie z przyjętą przez Sejm ustawą, w Systemie Informacji Oświatowej, obok danych statystycznych o szkołach i placówkach oświatowych oraz o nauczycielach, znajdą się m.in. dane indywidualne o uczniach, w tym dane wrażliwe.
Za przyjęciem całości ustawy głosowało 212 posłów, 207 było przeciw, 5 wstrzymało się od głosu.
Wcześniej Sejm odrzucił wniosek posłów PiS, poparty przez posłów SLD i PJN, o odrzucenie ustawy. Następnie odrzucił blok poprawek zgłoszonych przez PiS, zakładających, że w nowym SIO nie będą zbierane dane indywidualne o uczniach, a jedynie tak jak dotąd dane zbiorcze.
Za przyjęciem poprawek głosowało 200 posłów, 216 było przeciw, 11 wstrzymało się od głosu.
Sejm odrzucił również zgłoszony przez SLD wniosek mniejszości, zgodnie z którym także reprezentatywne związki zawodowe miały uzyskać prawo do nieodpłatnego pozyskiwania raportów z danych bazy SIO. Ustawa takie prawo daje m.in. szkołom i placówkom oświatowym, organom administracji rządowej, ogólnopolskim organizacjom samorządu wchodzącym w skład Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, regionalnym izbom obrachunkowych i Głównemu Urzędowi Statystycznemu.
W trakcie głosowań nad ustawą posłowie PiS zarzucili zaproponowanym przez rząd rozwiązaniom, że umożliwiają one inwigilację uczniów i są niezgodne z konstytucją.
- Każdy człowiek kochający wolność, na pytanie czy władzy publicznej wolno tworzyć system, w którym gromadzi się dane wrażliwe, musi odpowiedzieć negatywnie - powiedział poseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski.
Źródło:
pł