Premier Węgier Viktor Orbán powiedział wczoraj w węgierskim radiu, że jego kraj nigdy nie poprze unijnych sankcji nałożonych na Polskę.
Węgierski premier po spotkaniach ze swoim brytyjskim odpowiednikiem zapewniał, że patrzy optymistycznie na porozumienie krajów Europy Środkowej i Wielkiej Brytanii. Zaznaczył, że wkrótce kraje Grupy Wyszehradzkiej wypracują wspólne stanowisko ws. planów ograniczenia świadczeń socjalnych dla migrantów z UE przybyłych na Wyspy. Podczas wczorajszej radiowej rozmowy Orbán wspominał również o kryzysie migracyjnym, który dotyka Unię.– Nawołuję do okazywania większego szacunku Polakom, bo na to zasługują – mówił szef Fideszu podczas rozmowy. – Unia Europejska nie powinna myśleć o wprowadzaniu jakichkolwiek sankcji przeciwko Polsce, bo to wymagałoby pełnej jednomyślności. Węgry nigdy nie poprą żadnych sankcji przeciwko Polsce – oświadczył Orbán po spotkaniach z szefem polskiej partii rządzącej Jarosławem Kaczyńskim, a następnie z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem.
Obydwoje przyznali, że poszanowanie państwa prawa i pluralizm w mediach są podstawowymi wartościami w Unii. Guz-Vetter zapewniała po spotkaniu, że Komisji zależy na dobrych kontaktach z polskimi władzami. Spotkanie miało wyjaśnić powstałe nieporozumienia, które doprowadziły do wymiany korespondencji pomiędzy polskimi ministrami a unijnymi politykami. Minister Szymański zaznaczył, że polska strona miała poczucie, iż komunikacja na linii Bruksela–Warszawa nie jest w niektórych kwestiach najlepsza. Już wcześniej szef polskiej dyplomacji zaznaczał, że unijni politycy opierają swoje opinie na temat sytuacji w naszym kraju na podstawie prasowych doniesień. Apelował przy tym o czerpanie informacji bezpośrednio z kontaktów z polskimi władzami.– Mieliśmy bardzo dobrą, rzeczową rozmowę, która moim zdaniem pozwoliła wyjaśnić wiele wątpliwości i poznać wzajemną argumentację w sprawie uchwalonych w Polsce niedawno ustaw – powiedziała dziennikarzom Guz-Vetter po spotkaniu.