- Całkowite przejęcie władzy - to rzeczy, które przerabialiśmy w PRL-u i które już znamy - mówił do kamery jeden z manifestantów. - Może rządzić Platforma, może rządzić Nowoczesna, ale niech to ma jakiś sens - dodał inny. Były też ataki na Jarosława Kaczyńskiego, PiS... Nasi reporterzy byli wczoraj na demonstracji zorganizowanej przed Sejmem w Warszawie przez Komitet Obrony Demokracji. Usłyszeli wiele równie "ciepłych" słów od "pokojowych obrońców demokracji".
Tydzień temu zamieściliśmy relację z poprzedniego marszu KOD.
"Fizyczne ataki na dziennikarzy, zasłanianie kamery i okrzyki "kur*y oraz działacze PO zwożeni na manifestację, razem z flagami Polski, UE, Komitetu Obrony Demokracji i Platformy Obywatelskiej rozdawanymi później ludziom" - tak wyglądała demonstracja, ale media mainstreamowe tego nie pokazały, lansowano za to wizerunek spokojnej, niemalże sielankowej manifestacji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Bluzgi, atak na reporterów, pochwała Jaruzelskiego. Tak było na marszu KOD WIDEO
Wczoraj reporterze VD Gazety Polskiej ponownie "wmieszali się w tłum". Chcieli sprawdzić, czy emocje opadły. Niestety, nadal dominował dramatyczny ton, pojawiały się obelgi, a nawet groźby.
-
Przerażenie i strach co do przyszłości dzieci, wnuków. Dramat - stwierdził jeden z protestujących. - To jest coś, co musi się natychmiast skończyć.
Jak dopuścimy do kontynuacji polityki Kaczyńskiego, to przez kolejne 10-15 lat nie odrobimy tych strat moralnych, politycznych, gospodarczych - dodał. W tym czasie usłyszeć można było wykrzykiwane słowa „Tolerancja, tolerancja!”.
Wynik wyborów?
- Przecież PiS poparło tylko 19 procent ludzi - padło kuriozalne wytłumaczenie. Manipulacja wynikami wyborczymi to zresztą częsty motyw w wypowiedziach także polityków obecnej opozycji.
Co trzeba zrobić z Jarosławem Kaczyńskim. - W najbliższych wyborach po prostu odsunąć. Za cztery lata albo wcześniej, jeśli Sejm udałoby się rozwiązać - stwierdził starszy mężczyzna. A jego towarzyszka dodała: - Trzeba go leczyć.
To pewnie także zwolenniczka "tolerancji".
Miała wielu naśladowców...
-
Trzeba odsunąć Kaczyńskiego. Ten człowiek niszczy ten kraj. Jesteśmy na ulicach po to, by dokonać tego - wyjaśnił jeden z demonstrantów. - Pożądany kierunek jest taki, żebyśmy mogli żyć w pełni demokratycznym kraju. Z Europą. Jaka partia powinna rządzić? Partie się zmieniają, ludzie się zmieniają. Chodzi ogólnie o kierunek. Może rządzić Platforma, może rządzić Nowoczesna, ale niech to ma jakiś sens.
- Andrzej Duda to komuna - skandowała do kamery kobieta w średnim wieku. Dlaczego? - Bo metody, które próbuje się wprowadzać nocą... Jakie?
Skupienie, scentralizowanie władzy i zastopowanie wszelkiej kontroli. A gdy rządziła PO i PSL, to Trybunał Konstytucyjny był niezależny - wyjaśniła.
Czytaj: Skok Platformy Obywatelskiej na Trybunał Konstytucyjny. Nocna zmiana w Senacie
- Ja też jestem gorszym sortem.
Nie donoszę za granicę, bo nie mam komu. Jakbym mógł, to bym donosił - powiedział kolejny demonstrant z kartką przypiętą do kurtki.
Na manifestacji nie mogło zabraknąć dziennikarzy. Jarosław Kurski - jak sam się określił „wicemichnik” - namawiał do wysyłania kartek z poparciem prezesa Trybunału Konstytucyjnego Andrzeja Rzeplińskiego. Dołączyła je do sobotniego wydania „Gazeta Wyborcza”.
Tomasz Lis przedstawił się z kolei jako „hiena”.
Czytaj: Histeryczne wystąpienie Lisa na imprezie KOD. Będzie reakcja KRRiT? – WIDEO
Michał Mazowiecki, syn Tadeusza, związany z Platformą Obywatelską, zagrzewał KOD-zistów: - Bez Trybunału Konstytucyjnego zginiemy. Panie Kaczyński, niech pan przerwie to.
„Wszyscy kołyszemy się na falach demokracji” - rzucono do mikrofonu w momencie, gdy z głośników leciało „Imagine” Johna Lennona.
Zobacz wideo:
Źródło: niezalezna.pl
pb