Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Czesi mają dość kompromitacji Zemana

Czeski rząd przyjął w środę projekt nowelizacji konstytucji, która zmniejszy uprawnienia prezydenta.

inosmi.ru
inosmi.ru
Czeski rząd przyjął w środę projekt nowelizacji konstytucji, która zmniejszy uprawnienia prezydenta. Jeśli prawo wejdzie w życie, kontrowersyjny prezydent Miloš Zeman od przyszłego roku będzie miał m.in. mniejszy wpływ na politykę zagraniczną Czech.

Nowelizacja ma na celu ograniczenie uprawnień prezydenta i doprecyzowanie jego kompetencji. Jak podaje czeska agencja ČTK, zapisy w konstytucji osłabią rolę Miloša Zemana głównie na arenie międzynarodowej i ograniczą jego uprawnienia dotyczące mianowania członków zarządu Czeskiego Banku Narodowego (ČNB). Żeby powołać członka zarządu, prezydent będzie potrzebował zgody senatu. Gabinet prezydenta krytykuje zmiany, argumentując, że może to upolitycznić czeski bank centralny i zaszkodzić jego niezależności.

W projekcie zapisano, że za określenie polityki wewnętrznej i zagranicznej kraju odpowiadać będzie rząd. Część partii opozycyjnych sprzeciwia się temu przepisowi, gdyż ich zdaniem o sprawach wewnętrznych powinien decydować cały parlament. Ponadto przepisy dają obu izbom parlamentu możliwość składania do Trybunału Konstytucyjnego skarg na prezydenta, jeśli dojdzie do skompromitowania przez niego najwyższego urzędu. Obecnie może to zrobić jedynie senat za zgodą Izby Poselskiej. Projekt nowelizacji zakłada także zmiany uprawnień prezydenta, dotyczących negocjowania i ratyfikowania umów międzynarodowych.

Nowa konstytucja doprecyzuje również kilka niejasnych dotychczas kompetencji głowy państwa. Uściślone zostaną przepisy związane z dymisją premiera i jego gabinetu. Ustawa zasadnicza ma jasno określać, że rezygnacja szefa rządu jest równoznaczna z rozwiązaniem całego rządu. Dodatkowo opisane będą kompetencje prezydenta przy powoływaniu sędziów Sądu Najwyższego.

Nowe przepisy muszą zostać jeszcze przegłosowane przez obie izby parlamentu. Do wprowadzenia ich w życie potrzebna jest większość co najmniej 60 proc. 200-osobowego składu Izby Poselskiej oraz przynajmniej 49 z 81 senatorów zasiadających w senacie. Rząd liczy, że nowelizacja zacznie obowiązywać z początkiem 2016 r.

Miloš Zeman jest jednym z kilku europejskich przywódców, który krytykuje sankcje wobec Rosji. W Czechach jego postawa nie cieszy się dużą sympatią. Z kwietniowego sondażu opinii wynika, że 63 proc. społeczeństwa nie popiera jego prokremlowskich zapatrywań.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Sabina Treffler