Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

25 lat więzienia za zabójstwo eksperta smoleńskiego

Cezary S. winny śmierci Krzysztofa Zalewskiego, eksperta lotniczego znanego z wypowiedzi o katastrofie smoleńskiej – taki wyrok wydał Sąd Okręgowy Warszawa Praga.

Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Marcin Pegaz/Gazeta Polska
Cezary S. winny śmierci Krzysztofa Zalewskiego, eksperta lotniczego znanego z wypowiedzi o katastrofie smoleńskiej – taki wyrok wydał Sąd Okręgowy Warszawa Praga. Został skazany na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.

Zarzut morderstwa oraz usiłowanie drugiego zabójstwa poprzez zdetonowanie granatu usłyszał przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga prezes wydawnictwa Magnum-X Cezary S.

Do zbrodni doszło w miesięcznicę katastrofy smoleńskiej 10 grudnia 2012 r. w warszawskiej siedzibie spółki Magnum-X, wydającej czasopisma poświęcone tematyce wojskowej. Od ran nożem prezesa wydawnictwa Cezarego S. zginął wiceszef zarządu, ekspert lotniczy Krzysztof Zalewski. Zgodnie z ustaleniami biegłego, zanim S. zaatakował nożem Zalewskiego, zdetonował granat obronny. W wyniku eksplozji ucierpiały trzy osoby: sprawca, Zalewski oraz trzeci z członków zarządu. Jak wynika ze śledztwa prokuratury, tego dnia w siedzibie wydawnictwa odbywało się spotkanie zarządu, podczas którego doszło do nieporozumień.

Cezary S. nie przyznał się do winy. Rzucił za to podejrzenia na zamordowanego Krzysztofa Zalewskiego. Stwierdził, że nie podważa większości ustaleń prokuratury, zaprzecza jednak, by to on miał zdetonować granat. Przyznał, że zadał ciosy zamordowanemu, lecz jak twierdzi czynił to w afekcie. Miał rzekomo w pierwszej kolejności zostać ugodzony nożem a później zadać ciosy ofierze w obronie własnej. Taką wersję zaproponował sądowi adwokat podejrzanego, mec. Grzegorz Majewski, dotychczasowy obrońca Czesława Kiszczaka.

- Dowody zebrane w sprawie jak i opinia biegłego dotycząca obrażeń oskarżonego wskazują jednoznacznie na jego winę. Nikt inny nie mógł dokonać detonacji. Zaprzeczanie temu przez oskarżonego jest wyłącznie linią obrony. Niepodważalne są również dowody na pozbawienie życia jednej z osób i zranienie drugiej przez Cezarego S. – mówił Codziennej po rozpoczęciu procesu prok. Bartłomiej Szyprowski.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Maciej Marosz