Okładka najnowszego numeru tygodnika „Gazeta Polska spotkała się z ogromnym zainteresowaniem na Ukrainie. Za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazują ją sobie zarówno sami Ukraińcy jak i oficjalne profile Euromajdanu oraz media.
Na Facebooku i Twitterze okładka „Gazety Polskiej” z Władimirem Putinem w roli Hannibala Lectera rozchodzi się lotem błyskawicy. Ostatnio retwittował ją nawet oficjalny profil „Ukraińskiej Prawdy”. Warto podkreślić, że profile twitterowe i facebookowe, które udostępniły okładkę „Gazety Polskiej” mają na Ukrainie bardzo duży zasięg. "Ukraińską Prawdę" śledzi 250 tysięcy czytelników. Z kolei różne profile EuroMaidan od 134 tysięcy do nawet 300 tysięcy internautów.
Okładka nawiązuje do czołówkowego tekstu z najnowszego numeru tygodnika, w którym Piotr Lisiewicz pisze:
Tortura zwana „okrągłym stołem”, czyli zbiorowe przybijanie języków do blatu – to jedna z metod Putina w Czeczenii. Sprawcy tamtych bestialskich zbrodni mordują dziś na Ukrainie. Ciała pasażerów zestrzelonego malezyjskiego samolotu potraktowane zostały podobnie jak Polaków w Smoleńsku. Bo w Rosji okrucieństwo jest oczywistą metodą uprawiania polityki.
Kałuża krwi, rozerwane wnętrzności, rozgniecione kończyny, część ciał czarna, spalona lub osmalona. Filmujący leżące na szosie zwłoki mężczyzna informuje po rosyjsku, że to ciała ukraińskich żołnierzy. Po chwili trójka Rosjan kuca z karabinami koło ludzkiej miazgi i z zadowoleniem robi sobie zdjęcie na pamiątkę – czytamy na łamach „Gazety Polskiej”.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze tygodnika „Gazeta Polska” dostępnym w kioskach od 20 sierpnia.