Wymazani z sieci. Tysiące osób znikają z internetu. Zobacz jak usunąć swoje dane z Google

Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości UE z 13 maja wyszukiwarka Google na wniosek osób prywatnych musi usuwać informacje o nich z wyników wyszukiwania. Już pierwszego dnia po formularz zgłosiło się 12 tys. osób. Opcja dostępna jest jak na razie tylko w Europie – informuje „Gazeta Polska Codziennie”.

Viviane Redding, unijna komisarz ds. sprawiedliwości, skomentowała orzeczenie trybunału jako krok do zaostrzenia zasad prywatności. Najpopularniejsza wśród Europejczyków wyszukiwarka internetowa Google powołała specjalny zespół zajmujący się rozpatrywaniem wniosków. Osoby prywatne mogą się ubiegać o nieistnienie w internecie. Takie prawo mają jak na razie tylko mieszkańcy 28 krajów Unii oraz Islandii, Norwegii, Liechtensteinu i Szwajcarii.

Należy wypełnić formularz, w którym znajdą się linki do stron zawierających informacje według unijnych przepisów określane jako „niepełne, nieistotne lub nieaktualne”. Wszystko zgodnie z europejskim prawem z zakresu ochrony danych osobowych. Do formularza należy dołączyć uzasadnienie, dane osobowe, kontakt i kopię dokumentu tożsamości ze zdjęciem. Następnie wniosek będzie rozpatrywany indywidualnie przez zespół ekspertów.

Nie oznacza to, że informacje o nas znikną z sieci zupełnie, ale ich wyszukiwanie będzie utrudnione. Wymazanie z sieci szybkiego dostępu do informacji daje możliwość ochrony danych osobowych i zarządzania swoją reputacją online. Google zastrzegło jednak, że nie będzie usuwało linków do stron zawierających informacje nt. oszustw finansowych, publicznych zachowań urzędników państwowych czy innych informacji użytecznych z punktu widzenia interesu publicznego.
 

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie