- Rezolucja przyjęta w Parlamencie Europejskim jest działalnością skierowaną przeciwko Stanom Zjednoczonym. Jest niezwykle groźna, jest próbą zbudowania NATO bez Stanów Zjednoczonych - ocenił poseł PiS Mariusz Błaszczak.
W środę Parlament Europejski przegłosował rezolucję dotyczącą wzmocnienia obronności UE. Zakłada ona m.in. uznanie Tarczy Wschód jako projekt "dążący do wspólnego bezpieczeństwa Unii". Rezolucja została przyjęta głosami 419 do 204 - z poparciem przedstawicieli koalicji 13 grudnia.
"Przeciw" poprawce dotyczącej Tarczy Wschód głosowali przedstawiciele polskiej opozycji. Nie mają oni wątpliwości, że jej zapisy zawierały w sobie sformułowania godzące bezpośrednio w polską suwerenność. Co więcej wskazują, że słowa o wspólnej odpowiedzialności UE za finansowanie projektu... nic nie znaczą.
Przyjęcie rezolucji przez PE skomentował dziś poseł PiS Mariusz Błaszczak.
"Rezolucja przyjęta w Parlamencie Europejskim jest działalnością skierowaną przeciwko Stanom Zjednoczonym. Jest niezwykle groźna, jest próbą zbudowania NATO bez Stanów Zjednoczonych"
– ocenił.
Dodał, iż jego zdaniem przegłosowanie tego aktu "zamyka nam drogę do współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i z Koreą Południową".
Błaszczak odniósł się też do wywiadu prezydenta Andrzeja Dudy dla "Financial Times", w którym zaapelował do Stanów Zjednoczonych o rozmieszczenie broni jądrowej na terytorium Polski w charakterze środka odstraszającego przed możliwą agresją Rosji.
"To jest dobry pomysł, dlatego, że wzmacnia system odstraszania, że realnie odstrasza Putina. [...] Trzeba pracować z administracją amerykańską, problem polega na tym, że rządzący, Donald Tusk, Radosław Sikorski czy Bogdan Klich nie mają szansy, żeby jakiekolwiek pomysły wprowadzić w życie"
– ocenił.