Już w 2025 roku w Zachodniopomorskim zaczną działać dwa Centrów Integracji Cudzoziemców. Informacje podał Urząd Marszałkowski w Szczecinie, który podał, że ich koszt wyniesie 14,6 mln zł. "Ja chyba śnię..." - skomentował poseł Grzegorz Płaczek.
Grzegorz Płaczek z Konfederacji opublikował odpowiedź na jego kolejną poselską interwencję. Wcześniej Urząd Marszałkowski w Katowicach poinformował, że koszt trzech nowych Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) w woj. śląskim wyniesie ponad 40 mln złotych.
Teraz opublikował odpowiedź, która przyszła z kolejnego województwa. W Zachodniopomorskim już w 2025 mają ruszyć dwa takie centra - jedno w Koszalinie, a drugie w Szczecinie.
Oto, jak rząd walczy z nielegalną imigracją. (...) Ja chyba śnię...
W czerwcu 2024 roku media obiegła informacje o tym, że niemiecka policja miała przerzucać do Polski migrantów, którzy nielegalnie przedostali się za naszą zachodnią granicę. W kolejnych publikacjach okazało się, że byli to migranci z Bliskiego Wschodu, którzy zostali wcześniej nielegalnie wwiezieni do Polski przez przemytników.
Wcześniej dziennikarka Aleksandra Fedorowska poinformowała, że do Polski miało zostać "zawróconych" 3 578 migrantów z Niemiec. Informację tę otrzymała od niemieckiej policji federalnej.
Podobne liczby pojawiły się w odpowiedzi na pismo posła.
Centra nie będą miały charakteru miejsc pobytu stacjonarnego, a jedynie koordynacji wsparcia związanego z legalizacją pobytu, pracy i ewentualnych trudności życiowych, więc trudno jest przewidzieć, jaka liczba cudzoziemców trafi do CIC. Planowana liczba uczestników projektu, przyjęta jako wskaźnik w projekcie, to 3 680 osób.
Zachodniopomorskie ma zamiar pokryć koszty projektu w 90 proc. ze środków unijnego Funduszu Azylu Migracji i Integracji (FAMI). Resztę pieniędzy mają dołożyć samorząd, gmina i Caritas. Łączna kwota projektu to dokładnie 14 652 089,67 zł.
Ze wstępnych wyliczeń wynika, że pomoc w postaci "koordynacja wsparcia związanego z legalizacją pobytu, pracy i ewentualnych trudności życiowych" wyniesie 3 981 zł na jednego cudzoziemca.
Urząd zaznacza jednak, że są to jedynie założenia projektu, które mogą ulec zmianie. W piśmie nie wskazano także szczegółów dotyczących charakteru podmiotu, który prowadziłby tę działalność w ramach Centrum.