"Gazeta Wyborcza", żeby zachęcić potencjalnych czytelników do wykupienia prenumeraty, na swojej stronie prowadzi intensywną promocję. Na powtarzającej się w wielu miejscach kolażu umieścili dość znany czytelnikom Strefy Wolnego Słowa motyw "Achtung Russia". Autor grafiki Wojciech Korkuć w rozmowie z portalem Niezalezna.pl przyznał, że nikt go nie prosił o zgodę na wykorzystanie jego projektu.
Czaszka w kształcie rysów Władimira Putina ze skrzyżowanymi piszczelami pod spodem i napis na czarnym tle "Achtung Russia" to motyw, który powstał w 2014 roku jako reakcja na nielegalną aneksję Krymu przez Rosję. Od tamtego czasu pojawiał się jako plakat, transparent, wlepka, czy wzór na koszulce.
Charakterystyczny plakat promowany był przez media i polityków sprzeciwiających się rosyjskiej agresji na Ukrainie. Popularny jest nie tylko w Polsce, ale i za granicą.
Plakat doczekał się nawet swojego hasła w Wikipedii. Pewnie dlatego, że grafika jest niezmiennie popularna od przeszło dekady.
Autorem tego dzieła jest znany plakacista Wojciech Korkuć. Portal Niezalezna.pl poinformował go, że jego grafikę wykorzystała w swojej promocji wyborcza.pl.
Artysta nie krył zaskoczenia i niezwłocznie skontaktował się ze swoim prawnikiem. Okazało się, że redakcja przy Czerskiej nie prosiła o zgodę na wykorzystanie jego grafiki jako elementu swojej promocji.
Złodziejstwo trzeba tępić
Fragmenty darmowych artykułów na stronie wyborcza.pl zakończone są akcją promocyjną mającą na celu wykupienie prenumeraty z dostępem do pełnych wersji artykułów.
Na promującym akcję kolażu będącym motywem przewodnim umieszczono Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego, Donalda Trumpa i krwawy plakat przedstawiający Władimira Putina. Jest też i Kreml. Tłem całości jest szachownica, a na niej grafika autorstwa Wojciecha Korkucia, która została użyta bez jego wiedzy i pozwolenia.
Kradzież własności intelektualnej to też kradzież
Autor przypomniał, że już jeden proces z "Wyborczą" wygrał, a w 2025 roku ma się odbyć się rozprawa dotycząca naruszenia jego dóbr osobistych.