Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Eksplodowała walizka na lotnisku Chopina. Miała trafić do samolotu

Na warszawskim lotnisku Chopina doszło do wybuchu walizki. Te eksplodowała w sortowni bagażu, tuż przed dostarczeniem jej do samolotu. Właściciel bagażu usłyszał zarzuty, a „po zakończonych czynnościach został zwolniony”.

lotnisko Chopina
lotnisko Chopina
Filip Błażejowski - Gazeta Polska

Zajście miało miejsce miesiąc temu 2 października. W sortowni bagażu na Lotnisku Chopina eksplodowała walizka jednego z pasażerów. Jak ustalono, wybuch nastąpił wskutek rozszczelnienia znajdującego się w środku pojemnika z tak zwanym suchym lodem, czyli zestalonym dwutlenkiem węgla. Ten schładzał i zabezpieczał przewożone w walizce próbki biologiczne.

Jak podaje Radio Zet, właścicielem walizki był urodzony w Kairze egipski naukowiec Omar S. Posługiwał się wizą Schengen wystawioną w Szwajcarii. Omar S. został zatrzymany i usłyszał w prokuraturze zarzut nieumyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym - zagrożone jest to karą do 3 lat więzienia.

Mężczyzna nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Według naszych nieoficjalnych informacji został przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego poproszony o opuszczenie Polski.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński potwierdził, że „2 października 2024 r. w bagażu rejestrowanym doszło do rozszczelnienia pojemnika z suchym lodem. Bagaż należał do obywatela Egiptu, który nie zadeklarował substancji podlegających zgłoszeniu”.

„W czasie przesłuchania przez funkcjonariuszy PSG  [placówkę Straży Granicznej – przyp. red.] Warszawa Okęcie i CAT ABW mężczyzna przyznał, że w bagażu przewoził butelkę z suchym lodem, która zawierała materiał biologiczny (m.in. próbki z komórkami płuc chomika). Obywatel Egiptu przyznał, że butelkę z materiałem biologicznym przewoził w celach naukowych, ustalono, że prowadzi działalność gospodarczą i zajmuje się badaniami w Europie” – odpisano na pytania Radia Zet.

Jak przekazał Dobrzyński, mężczyzna usłyszał zarzuty, a „po zakończonych czynnościach został zwolniony”.

„Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pozostaje w kontakcie z Kierownictwem Polskich Portów Lotniczych S.A w celu realizacji zadań wynikających z art. 3 ustawy z dnia 10 czerwca 2016 r. o działaniach antyterrorystycznych, w tym w szczególności zapewnienia bezpieczeństwa infrastrukturze portu oraz pasażerom korzystającym z Lotniska” – odpowiedziano.

 



Źródło: radiozet.pl, niezalezna.pl

am