Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Huk i kłęby dymu. Przeciwko protestującym władze używają armatek, gazu i granatów hukowych! [WIDEO]

Struktury siłowe nocą z soboty na niedzielę zaczęły rozpędzać protest w centrum Tbilisi. Przeciwko uczestnikom demonstracji wykorzystano armatki wodne, gaz pieprzowy i granaty hukowe. Służby rozbiły barykady zbudowane przez protestujących, ale szybko pojawiły się nowe. Zobaczcie WIDEO!

Gruzja protesty
Gruzja protesty
PrtSc/X - x.com

Po północy czasu miejscowego policja rozpoczęła pacyfikację protestu w centrum Tbilisi, na jednej z ulic biegnących równolegle do centralnej alei Rustawelego, przy tylnym wejściu do parlamentu.

Demonstrujący biegiem uciekali przed nadchodzącymi funkcjonariuszami, chowali się we wnękach witryn i na klatkach schodowych. W okolicy Rustawelego widać było karetkę, a wokół niej zebrali się ludzie.

Funkcjonariusze do tej pory wyłapują uczestników akcji i zatrzymują ich. Słychać ogromny huk i wszędzie widać kłęby dymu.

Na części alei przed parlamentem nie ma już protestujących. Ludzie zostali wyparci na inny odcinek ulicy: w pobliżu placu Rewolucji Róż tłum gęstnieje, protestujący gwiżdżą. Słychać też szczekanie bezpańskich psów i oklaski dla osób budujących nowe barykady m.in. ze śmietników.

Policja używa wobec zgromadzonych gazu łzawiącego. Protestujący mówią, że mogły zostać wykorzystane gumowe kule, ale nie jest to potwierdzona informacja. Demonstranci mieli użyć w walce z policją koktajli Mołotowa.

Są doniesienia, że na ulicy obok tylnego wejścia do parlamentu aresztowano osoby nieletnie.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap