Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Szokujące słowa rzecznik prokuratury do reportera Republiki. „Powinna przeprosić” – przyznał polityk koalicji

Nie milkną komentarze po szokujących słowach skierowanych przez rzecznik Prokuratury Annę Adamiak do reportera Republiki Michała Jelonka. Nawet senator PSL Jan Filip Libicki przyznał w TV Republika, że kobieta powinna przeprosić. Tomasz Sakiewicz zapowiedział, że sprawa szykan wobec stacji Strefy Wolnego Słowa zostanie umiędzynarodowiona.

Telewizja Republika
Telewizja Republika
Fot. Filip Blazejowski - Gazeta Polska

Szykany wobec TV Republika 

Od kilku miesięcy trwa bojkot reklamodawców, którzy zrezygnowali z reklam w Republice. Powodem miały być rzekomo antysemickie wypowiedzi komentatorów. Jedną z czołowych firm w tej kwestii była sieć sklepów IKEA Polska, która poinformowała w mediach społecznościowych o tym, że wycofuje swoje reklamy z Telewizji Republika.

Jednocześnie reporterzy TV Republika są wyrzucani z konferencji prasowych przedstawicieli koalicji 13 grudnia. Ostatnio doszło do skandalicznego potraktowania dziennikarza Republiki Michała Jelonka, który pytał Annę Adamiak, rzecznik Prokuratury  o praworządność w jej instytucji. W odpowiedzi usłyszał, że... "widzę pan z taką dużą torbą... czyżby pan był już przygotowany?". W domyśle - do bycia aresztowanym. 

Tomasz Sakiewicz w programie "Polityczna kawa" na antenie TV Republika ujawnił, że sprawa szykan wobec TV Republika "zostanie umiędzynarodowiona". 

"Nie biją nas pałkami, nie wsadzają na razie do więzienia, ale wyrzucają z konferencji prasowych. Zresztą, ta sprawa się umiędzynarodowi. Zarówno udział niektórych koncernów, jak i ekipy rządowej w tym będzie przedmiotem nie tylko polskich wyjaśnień - i to obiecuję - jakie było zaangażowanie niektórych podmiotów w niszczeniu wolnych mediów w Polsce"

– przekazał.

Senator PSL: Rzecznik prokuratury powinna przeprosić 

Skandaliczne słowa rzecznik Prokuratury skomentowali politycy: Jan Filip Libicki, senator PSL oraz Piotr Kaleta, poseł PiS. 

"Prokurator powinien mieć stalowe nerwy. Ja bym tej sprawy nie wyolbrzymiał. Uważam, że ze strony pani prokurator przydałoby się jedno słowo. Jeśli straciła nerwy, każdy z nas jest człowiekiem, wobec kogoś, kto jej stale przerywał, jeżeli widziała, że się zagalopowała, to powinna powiedzieć „Panie redaktorze, bardzo pana przepraszam, nie powinnam tego powiedzieć”. I sprawa byłaby w ten sposób zamknięta. Tego nie powiedziała i to jest jej błąd. Uważam, że budowanie atmosfery, że to Bóg wie jakie prześladowanie i nie wiadomo co, jest niewłaściwym nakręcaniem bębenka"

– powiedział przedstawiciel PSL.

Piotr Kaleta oświadczył: "Jaki Bodnar, taka rzecznik. Obawiam się, że to nie było jakieś przejęzyczenie tej pani ani żart, ale była to rzecz, która jest niezwykle groźna".

"Wyobraźmy sobie, że takie rzeczy – zastraszanie reklamodawców, niewpuszczanie na konferencje prasowe, gdy było zagrożone bezpieczeństwo ojczyzny, działy się za naszych rządów. Byłby raban na cały świat. Byście już z pięć lub sześć debat w PE mieli na temat łamania w Polsce prawa, konstytucji, praw obywatelskich itd. Zasada jest prosta: takie jest lewactwo. Nie dziwmy się, że tak to wszystko wygląda"

– oznajmił.

Zwrócił się też do Libickiego słowami: "Ty jesteś z tymi ludźmi, którzy w ten sposób postępują. Próbujesz bronić rzeczy, które są nie do obrony. To jest podłość, dziadostwo". 

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#bezprawie Tuska

mm