W Sejmie ostatniego dnia posiedzenia odbyło się głosowanie ws. odwołania Krzysztofa Czabańskiego z Rady Mediów Narodowych. Za było 257 posłów, a przeciw 183. Nikt się nie wstrzymał. Joanna Lichocka w swoim wystąpieniu poprzedzającym blok głosowań podkreśliła, że koalicja 13 grudnia "znajdujecie pretekst, żeby przejąć większość w RMN".
Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu pozytywnie zaopiniowała wniosek o odwołanie Krzysztofa Czabańskiego z Rady Mediów Narodowych.
W głosowaniu Sejm zadecydował o jego odwołaniu. Za było 257 posłów, a przeciw 183. Nikt się nie wstrzymał.
Podczas porannej dyskusji jako pierwsza swoje oświadczenie wygłosiła Joanna Lichocka. Posłanka PiS zwróciła uwagę na łamanie prawa towarzyszące działaniom obecnej władzy. Przypomniała postawienie spółek mediów publicznych "w stan fikcyjnej likwidacji"
I to zaczęło wam przeszkadzać, wasze własne łamanie prawa, wasze działania przestępcze zaczęły wam przeszkadzać. Ponieważ spółka w stanie likwidacji powinna się likwidować, a tego nie robi. A zatem wasi nominaci partyjni w tych spółkach łamią prawo
– stwierdziła Joanna Lichocka w Sejmie.
Dodała, że minister finansów Andrzej Domański podpisując kolejne przelewy na te spółki (już prawie 2 mld zł) wie, że łamie prawo, ponieważ "przelewa pieniądze na spółki, które są w stanie likwidacji, a on je traktuje jak, jakby były normalnymi.
I panu Domańskiemu to się znudziło, bo wie, że za to będzie odpowiadać
– podkreśliła posłanka PiS.
‼️ Pan minister Domański wie, że łamie prawo, ponieważ przelewa pieniądze na spółki, które są w stanie likwidacji, a on je traktuje tak, jakby były normalnymi spółkami. I panu Domańskiemu to się znudziło, bo wie, że za to będzie odpowiadać. Dlatego chcecie zalegalizować swój… pic.twitter.com/88tg7s3Tdo
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 11, 2024
Lichocka samo uzasadnienie wniosku o odwołanie szefa RMN jako pretekst do przejęcia większości w Radzie.
Dodała, że te działania "są naciągane". Przypomniała, że przedstawione przed sejmową komisją opinie ekspertów nie wskazały, że Krzysztof Czabański złamał obowiązujące przepisy.
Przedstawiony zarzut dotyczy faktu zasiadania przez Czabańskiego w Radzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, przez co - jak wskazano - "ma pośredni wpływ na działalność spółek zależnych, w tym Srebrnej sp. z.o.o. i Srebrnej-Media sp. z.o.o., a dalej na spółki Geranium, Forum SA, Słowo Niezależne i Telewizję Republika".