Płk Krzysztof Dusza - negocjator umowy SKW-FSB za czasów "resetu", od grudnia 2023 r. wiceszef SKW - uratował sam siebie przed degradacją za współpracę z rosyjskimi służbami. Jak ustaliliśmy - Naczelny Sąd Administracyjny umorzył niedawno toczące się od 2021 r. postępowanie kasacyjne mogące doprowadzić do pozbawienia Duszy stopnia oficerskiego. Wszystko dlatego, że w styczniu 2024 r. skargę kasacyjną w jego sprawie cofnął nowy szef SKW gen. Jarosław Stróżyk, którego zastępcą jest... płk Dusza. To rażący konflikt interesów w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, który powinien skutkować natychmiastową dymisją Duszy.
Ta sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca. Pułkownik Krzysztof Dusza (rocznik 1968) – były funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i dyrektor Gabinetu Szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego - nigdy nie powinien zostać zastępcą Szefa SKW! Dusza nie powinien w ogóle służyć w jakiejkolwiek polskiej służbie specjalnej, ani nawet pracować w sektorze publiczno-państwowym. Oczywiście, głównie ze względu na kompromitujące informacje związane ze współpracą SKW z FSB w latach 2010-2014, której współkreatorem był właśnie Dusza. Ale to nie wszystko! Nie powinien pracować w SKW z uwagi na toczące się śledztwa, postępowania i sprawy sądowe, w których po dwóch różnych stronach sporu prawnego znajduje się obecnie Dusza i SKW. I jak się okazuje, próbuje wpływać na ich bieg.
W przypadku Duszy mamy do czynienia z klasycznym konfliktem interesów, w którym interes prywatny w rażący sposób stoi w sprzeczności z publicznym. Interes prywatny jest zawsze interesem jednostkowym lub grupowym, a interes publiczny ma charakter interesu ogólnego, dobra wspólnego. Interes Duszy jest zarówno interesem prywatnym, jak i grupowym ze względu na fakt, że współpracę z FSB realizowała grupa oficerów z kierownictwa SKW, która później została objęta śledztwem a każdemu z funkcjonariuszy postawiono zarzuty karne. Konflikt interesów w tym przypadku, rodzi się z wzajemnych powiązań i źle rozumianej lojalności, odnoszonej nie do instytucji państwowej (SKW), ale do „grupy przynależności, grupy wspólnego interesu” (grupa realizująca w przeszłości współpracę SKW-FSB). Interes osobisty Duszy stoi zatem w rażącej sprzeczności z interesem ogólnym i z interesem państwowym.
W kontekście Duszy wyczerpująca znamiona konfliktu interesów jest definicja przyjęta przez Radę Europy (obowiązująca w Polsce): „konflikt interesów pojawia się w sytuacji, w której funkcjonariusz publiczny posiada taki interes prywatny, który wpływa, lub wydaje się, że wpływa, na bezstronne i obiektywne wykonywanie jego obowiązków służbowych” (Konflikt interesów, czym jest i jak go unikać? Poradnik dla pracowników administracji rządowej, Warszawa 2015, s. 10).
W ostatnich dniach otrzymaliśmy potwierdzenie sytuacji opisanej w powyższej definicji Rady Europy, powielanej także w różnych wytycznych CBA i ABW skierowanych do instytucji państwowych. Otóż po tym jak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokiem z 26 kwietnia 2021 r., uchylił orzeczenie Szefa SKW z 20 lipca 2020 r., w sprawie wymierzenia kary dyscyplinarnej w postaci pozbawienia Duszy stopnia oficerskiego, szef SKW złożył skargę kasacyjną od powyższego wyroku. Okazuje się, że nowy Szef SKW gen. Jarosław Stróżyk pismem z 29 stycznia 2024 r. (data nadania – 30 stycznia 2024 r.) cofnął tę samą skargę kasacyjną w sprawie swojego zastępcy Krzysztofa Duszy! I na tej podstawie Naczelny Sąd Administracyjny umorzył postępowanie kasacyjne, które mogło doprowadzić do orzeczenia niekorzystnego dla Duszy.
Zasadnym jest więc pytanie: czy Dusza nie wykorzystał swojego powrotu do pracy w SKW, by poprawić osobistą sytuację prawną i procesową, a tam, gdzie jest to możliwe, wycofywać z sądu toczące się sprawy przeciwko sobie, w których stroną jest SKW? Koincydencja czasowo-polityczna jest tutaj jednoznaczna: po tym jak w grudniu 2023 r. Dusza powrócił do służby w SKW i został zastępcą Stróżyka, ten, jako szef SKW, w styczniu 2024 r. wycofał skargę kasacyjną w sprawie swojego zastępcy. W ten sposób Stróżyk również popadł w konflikt interesów, gdyż można założyć, że jego interesem było i jest utrzymać Duszę na stanowisku zastępcy Szefa SKW (o co sam formalnie wnioskował), a więc również oczyścić Duszę z wszelkich zarzutów i grożących mu niekorzystnych sądowych rozstrzygnięć. Jest to przykład wikłania zarówno Służby, jak i jej szefa (Stróżyka) w realizację prywatnego interesu funkcjonariusza SKW (Duszy). Eksperci z CBA określają taką sytuację mianem „likwidacji bezpiecznej przestrzeni do podejmowania decyzji” przez funkcjonariusza publicznego uwikłanego w konflikt interesów.
Ale to nie wszystko, gdyż interes prywatny w przypadku Duszy ma również wymiar politycznej zemsty związanej z ujawnieniem jego udziału w kompromitującej współpracy SKW z FSB, biesiadach alkoholowych z wysokimi rangą z funkcjonariuszami rosyjskich służb specjalnych, wyjazdach do Rosji i przygotowaniu sprzecznej z interesem państwa polskiego porozumieniem pomiędzy SKW i FSB.
Historia osobistego zaangażowania Duszy w kontakty z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa w latach 2010-2014 jest bardzo bogata. Dotyczy ona m. in.:
Fakty te zostały ujawnione przez SKW po 2015 r. (chociażby w odtajnionym materiale z audytu) i opisane w raporcie Raportu Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 poświęconym „Kontaktom Służby Kontrwywiadu Wojskowego z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w latach 2010-2014 (studium przypadku)”.
Istnieje zatem uzasadnione domniemanie, że wobec wszystkich osób zaangażowanych na różnych etapach służby państwowej w wyjaśnienie i ujawnienie okoliczności związanych ze współpracą SKW z FSB w latach 2010-2014, w tym udziału w tych przedsięwzięciach obecnego zastępcy Szefa SKW, Krzysztof Dusza może kierować się chęcią osobistej zemsty i może zechcieć wykorzystać do tego stanowisko państwowe, jakie obecnie pełni. Z licznych informacji, chociażby tych wynikających chociażby z interpelacji poselskich posła Mariusza Błaszczaka (np. zatrudnianie osób zaangażowanych we współpracę SKW-FSB i pospolitych hejterów zwalczających w mediach społecznościach osoby zaangażowane w ujawnienie kontaktów kontrwywiadu wojskowego z rosyjskimi służbami specjalnymi), płynie jednoznaczny wniosek, że tego typu działania zostały już podjęte.
Sprawa wycofania skargi kasacyjnej i będące tego konsekwencją postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego może być tego potwierdzeniem.
Należy podkreślić, że SKW, w której Dusza pełni obecnie drugie w hierarchii ważności stanowisko, jest instytucją kluczową jeśli chodzi zarówno o wiedzę na temat osób zaangażowanych we współpracę z FSB w latach 2010-2014, jak i tych którzy tę współpracę później rekonstruowali, służąc w SKW, w instytucjach MON, wojskowej prokuraturze lub innych urzędach. Część z tych osób podlegała w przeszłości lub podlega obecnie procedurom sprawdzającym ze względu na dostęp do informacji niejawnych realizowanym przez SKW. Wrażliwa dokumentacja z postępowań sprawdzających tych osób znajduje się w zasobach SKW. Dlatego niezmiernie ważne jest odsunięcie funkcjonariusza, który potencjalnie podejmuje działania i decyzje w rażącym konflikcie interesów, od pełnienia jakichkolwiek funkcji (a tym bardziej kierowniczych) w SKW.
Interes prywatny, który w przypadku Duszy „wpływa, lub wydaje się”, że może „wpływać, na bezstronne i obiektywne wykonywanie jego obowiązków służbowych” dotyczyć więc może:
Niezależnie od obciążającej dziś całą SKW historii Krzysztofa Duszy oraz permanentne ryzyko prowokacji rosyjskich związanych z relacjami SKW-FSB w przeszłości (i z zaangażowaniem w te relacji funkcjonariusza będącego dziś w czynnej służbie kontrwywiadu), samo domniemanie zachodzącego tu konfliktu pomiędzy interesem prywatnym i publicznym powinno przyczynić się do natychmiastowego usunięcia Krzysztofa Duszy z SKW. Powinien on być co najmniej odsunięty od wszelkich czynności, które nasuwają podejrzenie działania w konflikcie interesów, lub też powinien zostać urlopowany (bez prawa wstępu do siedziby SKW i kontaktowania się z funkcjonariuszami i żołnierzami Służby) do czasu zakończenia wszystkich śledztw i postępowań dotyczących zainteresowanego. „Higiena” wewnętrzna, bezpieczeństwo SKW i usunięcia ryzyka skompromitowania państwa polskiego, wymaga jednak jak najszybszego pozbycia się Duszy z Służby.
Należy też natychmiast zabezpieczyć wszelkie materiały ewidencyjne dotyczące rozmów realizowanych przez Duszę z telefonów służbowych (komórkowych i stacjonarnych SKW) oraz jego spotkań w siedzibie SKW (przy założeniu, że odwiedzający go goście są zawsze rejestrowani a spotkania ewidencjonowane) lub poza siedzibą Służby z osobami, które w jakikolwiek sposób mogą mieć związek z działaniami zastępcy szefa SKW w przeszłości (współpraca SKW z FSB) lub toczącymi się obecnie wobec niego śledztwami i postępowaniami. Dotyczy to zarówno funkcjonariuszy i żołnierzy, urzędników, prokuratorów, polityków, kolegów, z którymi realizował w przeszłości współpracę pomiędzy SKW a FSB (Janusz Nosek, Piotr Pytel, Dariusz Pilarz, Krzysztof Siejek i inni), jak i dziennikarzy, których Dusza może inspirować do tworzenia publikacji korzystnych dla jego wizerunku.
Wicepremier i Minister Obrony Narodowej przy wymuszonym wsparciu na ministrze-koordynatorze ds. służb specjalnych (niestety również uwikłanego w przeszłości w „reset” z Rosją), powinien niezwłocznie w SKW powołać – rekomendowany w takich sytuacjach przez CBA i ABW – „Zespół ds. nadzoru nad realizacją polityki zapobiegania powstawaniu konfliktów interesów”, który zabezpieczy Służbę przed skutkami tej jakże bezprecedensowej i groźnej sytuacji. Tym bardziej, że interes osobisty jednego funkcjonariusza uwikłał już w jego sprawę bezpośredniego przełożonego, a sprawa potencjalnie dotyczy również innych funkcjonariuszy i żołnierzy zaangażowanych w kontakty z rosyjskimi służbami specjalnymi w latach 20010-2014.
Powstaje więc pytanie, na ile sprawa ta nie kwalifikuje się już na postępowanie CBA?
Z chwilą, kiedy Krzysztof Dusza zostawał w grudniu 2023 r. zastępcą Szefa SKW, był objęty następującymi postępowaniami:
Wszystkie te sprawy i postępowania muszą być (i są) na bieżąco monitorowane i powinny podlegać politycznej i społecznej kontroli.
Wszystkie te śledztwa, postępowania i sprawy faktycznie uniemożliwiały (a przynajmniej powinny) powrót Krzysztofa Duszy do pracy w SKW, a więc także objęcie przez niego stanowiska zastępcy Szefa SKW.
Odrębnym zagadnieniem jest w tym kontekście kwestia legalności dostępu Duszy do informacji niejawnych, po tym jak został ponownie przyjęty do pracy w SKW w grudniu 2023 r. Nie wiemy czy, kto i kiedy wydał Duszy tymczasową zgodę na dostęp do informacji niejawnych? Nie wiemy czy i na jakiej podstawie oraz w oparciu o jakie przepisy prawa i regulaminu SKW został on objęty poszerzonym postępowaniem sprawdzającym umożliwiającym otrzymanie zgody na dostęp do informacji niejawnych? Nie wiemy również, czy jego kontakty z funkcjonariuszami FSB w okresie współpracy SKW-FSB stały się przedmiotem wysłuchania Duszy przez jednostkę bezpieczeństwa wewnętrznego SKW i czy zastosowano wobec niego procedurę badania poligraficznego? I może najważniejsze: nie wiemy czy i jakie materiały w swojej osobistej sprawie obejrzał Dusza w SKW od grudnia 2023 r. do marca 2024 r.?
Interpelacje poselskie w tej i innych sprawach dotyczących Duszy wciąż pozostają bez odpowiedzi MON i SKW. Ale mimo wszystko sporo wiemy…
Będziemy o tym wkrótce mówić, pisać i opowiadać w reportażach filmowych, bez względu na próby zastraszania i podjęcie działań odwetowych.