Wiemy, że bardziej w pana sercu powiewa flaga kolorowa niż flaga biało-czerwona. Ale w czasie kampanii wyborczej sprytnie chciał pan to ukryć, udając pseudokonserwatystę - zwrócił się w piątek do Rafała Trzaskowskiego jego kontrkandydat w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki. Prezes IPN oznajmił, że prezydentowi Warszawy nie udało się ukryć swoich prawdziwych poglądów, ponieważ prawdę o nim zdradzili jego pracownicy.
14 czerwca pod hasłem „Odpowiedzią jest miłość!” ulicami Warszawy przejdzie kolejna Parada Równości. Jeśli Polacy wybiorą Rafała Trzaskowskiego, będzie on pierwszym prezydentem, który weźmie w niej udział. akie zapewnienie padło od Doroty Łobody, rzecznik klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, członek sztaby wyborczego Trzaskowskiego, która na kanale LGBT TV stwierdziła: "Zobaczycie go w czerwcu na Paradzie Równości z całą pewnością".
Tu się nic nie zmieni
– dodała, przypominając, że Trzaskowski od 2019 roku regularnie uczestniczy w paradach jako prezydent Warszawy i wspiera je swoim patronatem.
Do wspierania tęczowych środowisk przez prezydenta Warszawy odniósł się w piątek obywatelski kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki.
"Wiemy, że wspierał pan w stolicy bardziej środowiska LGBT niż warszawską, stołeczną policję. Wiemy, że bardziej w pana sercu powiewa flaga kolorowa niż flaga biało-czerwona. Ale w czasie kampanii wyborczej sprytnie chciał pan to ukryć, udając pseudokonserwatystę"
– powiedział Nawrocki w Tarnowie.
Jak stwierdził, Trzaskowskiemu się to nie udało, ponieważ jego "współpracownicy powiedzieli, że podpisze wszystkie ustawy odnośnie podważania tożsamości płciowej, akceptowania tego, że będzie mogło dochodzić do adopcji dzieci przez pary homoseksualne".
Prezes IPN jasno podkreślił też swoje poglądy w tej sprawie.
"Nie jestem gotowy postawić flagi LGBT przed flagą biało-czerwoną i brać udziału w paradach równości"
– oznajmił.
W kwestii adopcji dzieci przez pary homoseksualne Trzaskowski wypowiedział się kilka dni temu w wywiadzie z raperem Winim. Uniknął odpowiedzi wprost na pytanie, czy to dobry pomysł. Zwróciło to uwagę wielu komentujących, ponieważ w poprzedniej kampanii wyborczej wiceszef Platformy Obywatelskiej wyrażał jednoznaczne - negatywne - stanowisko.